Nie mialam juz sily na nic. Przez placz nie widzialam nic na oczy, mialam dosc calego zycia a przedewszystkim jego. Ta tapeta na telefonie kiedy mnie podnosil i udawal ze lece. Teraz lece z brudnego parapetu 10 piętrowego bloku. List napisany, lekko krwia i winem ubrudzony, wodka i pepsi pusta drinki nie smakowaly tak dobrze jak nigdy dotad + 4 paczki papierosow spalone. Chce powstrzymac ból reki ktora zajebalam o sciane, tak bardzo Cie Kocham lece, myslac juz tylko o samej sobie.
|