|
anndziia.moblo.pl
gdy jesteś przy mnie nie przeraża mnie już ciemność bo światłem dla mnie znowu stała się ta jedność to jest ten znak na który czekałam na tą pewność że przetrwamy
|
|
|
gdy jesteś przy mnie nie przeraża mnie już ciemność
bo światłem dla mnie znowu stała się ta jedność
to jest ten znak na który czekałam , na tą pewność , że
przetrwamy każdą burzę i deszcz
że uda nam się wspólnie witać każdy zmierzch
że mogę dać Ci wszystko czego tylko chcesz
choć to nie łatwe, zawsze wracam wiesz
|
|
|
Zaproszę Cię na herbatę , ale to nie będzie taka zwykła herbata .
Pozornie pocukrowana tak jak lubisz .
Wymieszam ją myślami o Tobie , których tyle się nazbierało .
Dodam wyrzuty sumienia , bo zrobiłam błąd i tak bardzo tęskniłam .
Na dnie znajdziesz kolejną szansę ,
ale Ty nigdy nie dopijasz do końca .`
|
|
|
nie chcę przyszłości, jeśli Ciebie w niej nie będzie.
|
|
|
bardzo ładnie dziś wyglądasz. tak ładnie, że aż zapomniałam, jak zjebaną masz osobowość.
|
|
|
Mówili mi o domkach z kart i że tak się nie da
Że to nie może wiecznie trwać i im dłużej tym gorzej
Że jednym cięciem trzeba [Ciach!] uciąć temu korzeń
Nie mogłem tak, ty nie mogłaś też z resztą
Choć przez to jeszcze po powrocie było z nami ciężko
Przeszliśmy piekło, jak to inaczej nazwać
Dziś jesteś ze mną więc droga była tego warta
|
|
|
Gdy skołatane serce z bólu nie umie oddychać, gdy cichy płacz duszy echem odbija się od pustych ścian, gdy szukające wsparcia oczy widzą w lustrze tylko Twoją twarz - zapomnij...-Tak dobrze jest nie pamiętać...
|
|
|
upływa czas, nie wiem kiedy minął dzień
nie wiem kiedy mój papieros zgasł
nie chce mi się jeść, nie chce mi się wyjść
chociaż powinienem iść do przodu, jakoś żyć
zastanawiam sie dlaczego ja i Ty nie daliśmy rady być razem
|
|
|
Gaśniesz dla mnie odchodzisz na zawsze by płonąć w innym domu dla innych oczu i rąk
|
|
|
Między nami rośnie mur. Składa się z samych kłamstw. Z dnia na dzień więcej cegieł. Stara się dosięgnąć gwiazd
Między nami brak zaufania. Coraz większy ten nasz mur. Oddziela Ciebie, oddziela mnie Tysiącami fałszywych słów
Z dnia na dzień coraz wyżej. Niedługo dotkniemy nieba. Budujemy wciąż więcej i więcej .Choć wiemy, że tego muru rozebrać się nie da
Ranimy siebie nawzajem. Zdradzamy obcym wspólne sekrety. A szacunek i zaufanie .Teraz zmieniło się w cegły
I rośnie nasz mur do góry. Oddala nas coraz bardziej .Nie wiemy co jest po drugiej stronie. Nie jesteśmy w stanie tam zajrzeć
Nie da się obejść tego muru .Nie ma on też żadnych bram. Po drugiej stronie, w tym drugim świecie. Każdy z nas jest sam...
|
|
|
Oglądam wspólne zdjęcia sprzed paru miesięcy. Uśmiecham się na samo wspomnienie tamtych dni. Ja. Ty. My. Przyjaciele wróżyli nam długi i szczęśliwy związek. Mówili, że to miłość, która rzadko zdarza się w tych czasach. Mylili się. Byliśmy parą jedną z wielu
|
|
|
bo widzisz najgorzej jest widzieć pustkę w oczach, w których wcześniej widziało się cały świat.
|
|
|
'choć widzimy się jak zwykle, ciągle czuję w Tobie coś, co dla mnie jest niezwykłe, czuję w Tobie ciepło do którego już przywykłem, zastawiłaś we mnie ślad, którego już nie wytrę. ' /anndziia
|
|
|
|