|
ankazxd.moblo.pl
Czego jeszcze nie przekroczyłaś? Granicy zakochania się z wzajemnością. Tak jeszcze nigdy nie zakochałam się tak że ja i on że my... Nigdy. Ale chcę tego. Szkoda ż
|
|
|
"- Czego jeszcze nie przekroczyłaś? - Granicy zakochania się z wzajemnością. Tak jeszcze nigdy nie zakochałam się tak że ja i on, że my... Nigdy. Ale chcę tego. Szkoda, że przekroczyć tą granicę nie jest tak łatwo jak przekroczyć dozwoloną prędkość na drodze..."
|
|
|
Robię postępy. Dziś przez całe pięć sekund nie pomyślałam o Tobie...
|
|
|
Nigdy nie jest łatwo pozwolić komuś odejść...
|
|
|
Dotknęłam kiedyś miłości... Miała smak gorzki jak filiżanka czarnej kawy... Wzmogła rytm serca... Rozdrażniła mój organizm... Rozkołysała zmysły... I odeszła...
|
|
|
` Każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
|
Mała powiedziała: - A kiedy już nas nie będzie, czy w dalszym ciągu będziesz mnie kochał, czy nasza miłość przetrwa? Duży przytulił Małą i spoglądali w noc, na księżyc w ciemnościach i jasno świecące gwiazdy. - Mała, spójrz na gwiazdy, jak świecą i płoną. Choć niektóre z nich zgasły już dawno temu, mimo to wciąż błyszczą na wieczornym niebie, bo widzisz miłość jest jak światło gwiazd - nie umiera nigdy..
|
|
|
- kiedy zrozumiałaś miłość ? , - kiedy po raz 10 oglądając Titanica nie zapytałam , dlaczego ona się po niego wraca ..
|
|
|
- Kocham Cie. Krzyknęła rzucając sie z mostu. wiedziała że juz nic nie naprawi tego chorego zwiazku, ale chciała by chociaz raz o niej pomyślał. ten jeden jedyny raz, za ktory zapłaciła życiem.
|
|
|
-Policz do 3 i przestań Go kochać. - 1, 2. Co jest po 2 .? - 3 -Nie, nigdy nie powiem 3. Będe udawać, że nie potrafie liczyć.
|
|
|
Miłość jest niczym, bo nic jest wszystkim, a wszystko jest miłością.
|
|
|
-Spójrz mi w oczy! -Nie, nie mogę.. -Możesz, spójrz! -Ale nie chcę! Nie chcę cały czas Ci tego wybaczać! Nie rozumiesz, że cierpię?! A Ty za każdym razem, gdy Ci wybaczam robisz to samo! Dlaczego... Po jej policzku spłynęła pierwsza łza. -Spójrz, proszę. Spojrzała... I znowu popełniła ten bezmyślny błąd
|
|
|
- Jak bardzo Ci na nim zależy? -Za bardzo..
|
|
|
|