 |
I znowu ten bezsens, obojętność. Wstaje rano i nie wie za co się zabrać, co ze sobą zrobić. W głowie przestało JEJ się już układać, wszystko się przewraca. Krok do przodu, kilka słów, kilka wspomnień i.. i bajzel w głowie gotowy.
|
|
 |
A teraz.. Dotykając policzka i ust na których składał tyle pocałunków ,nic nieznaczacych dla NIEGo, zastanawia się, po jaką cholere spotkała własnie JEGO w swoim popapranym życiu.!
|
|
 |
Leżała nieruchomo na łóżku, ściskając poduszkę, na której jeszcze godzine temu spał ON.
Strugi łez lały się po policzkach, a ONA mimo to, nieustannie wypowiadała w ciszy JEGO imię i mówiła, jak bardzo GO kocha.
|
|
 |
jedno,wielkie, eeeeeech..
|
|
 |
Widzisz? O ! Tam .. ! własnie spie^dala nam szczęście. Łap je, no..!
|
|
 |
` dupa w tył, cyc do przodu.. i już się ślini na Twój widok.. rządzisz.! xd ` ;]
|
|
|
|