stał na tyle blisko, że czułam na sobie jego oddech. o dziwo nie dostałam palpitacji serca. nachylił się delikatnie przysuwając swoją twarz do mojej patrząc mi głęboko w oczy. ujął moją twarz w dłonie. spojrzałam na jego usta. nachylił się bardziej. byliśmy tak blisko siebie że tworzyliśmy jedność. kiedy jego usta prawie stykały się z moimi syknęłam groźnie - spierdalaj! - odpychając go od siebie. w koncu nie pozwolę na to by jakiś gnojek pozwalał robić sobie ze mną co chce. / angeldevilx3