|
anfarwol.moblo.pl
Niebo Stało się zgorzkniałe Tak jak ty i ja Tęsknię za tym Ty to łamiesz Wyginasz Spalasz A później okazuje się Że nie możesz tego naprawić Wracasz do
|
|
|
Niebo
Stało się zgorzkniałe,
Tak jak ty i ja,
Tęsknię za tym,
Ty to łamiesz,
Wyginasz,
Spalasz,
A później okazuje się,
Że nie możesz tego naprawić,
Wracasz do czegokolwiek,
Co pozostało
|
|
|
Pan mojego życia,Ten, który wiedzie mnie od szaleństwa
|
|
|
Ale wiem
Że w głębi tego okrutnego serca
Twoja namiętność jest moją miłością
|
|
|
Tylko próbuje zrozumieć
Dlaczego ta miłość nie mogła być krystalicznie czysta
|
|
|
Trzymasz mnie, wtedy czas się zatrzymuje
Walczę żeby cię nie pocałować
A ty po prostu zabierasz mi oddech
|
|
|
Szalone uczucia , wyśnione pragnienia , bezgraniczne szczęście .
|
|
|
Może miną się i pójdą w inną strone,
Może tak może nie.
|
|
|
Jakoś będzie, oddaje Ci siebie resztę pieprze!
Świat jest dziki ale daje mi Ciebie.
Rozrywa mi serce ale ciągle wierze,
Że gdy widzę to, to czuje tą nadzieje,
Która jest wspaniała.
Wierzysz w przeznaczenie?
|
|
|
Od pewnego czasu,
powodujesz że powietrze ma hermetyczny smak,
|
|
|
Podnoszę głowę, a nie żyję wcale godniej.
Otwieram oczy, a wcale nie widzę lepiej.
Otwieram usta, a wcale nie mówię głośniej.
Jak to jest, że niby wiem, a błądzę.
Nawet po ścieżkach, którymi co dzień chodzę.
Czytam coraz więcej, rozumiem coraz mniej.
Coraz więcej pytań, coraz więcej zwątpień.
Im więcej czegoś chcę, tym rzadziej to dostaję.
|
|
|
Już wygrali z życiem ale grają z nim dalej
pokonali los bo trzymali się razem.
|
|
|
Nigdy nie uciekniesz z labiryntu swojego umysłu,
|
|
|
|