|
aneeeczka1991.moblo.pl
Chcę by los znów postawił nas na swojej drodze. Nie jeszcze nie teraz kiedy minie juz bol i cierpienie. By znów był to czysty przypadek ale by nigdy juz nie pozwoli
|
|
|
Chcę by los znów postawił nas na swojej drodze. Nie, jeszcze nie teraz, kiedy minie juz bol i cierpienie. By znów był to czysty przypadek, ale by nigdy juz nie pozwolił nam na rozłąke
|
|
|
I nawet deszcz przywołuje Ciebie we wspomnieniach. Kazda kropla niesie piękne lecz juz minione chwile.
|
|
|
Tym razem gdy się spotkamy, powiem Ci wszystko co mnie tak boli. Nie liczę na jakąkolwiek reakcje, nie chce po prostu dluzej dusic tego w sobie.
|
|
|
Mam Ci tyle do powiedzenia i chociaz to juz nic nie zmieni chce zebys wiedzial, ze pamietam kazdy wspolnie spedzony moment. Wieczor w ktorym sie poznalismy, co za tym idzie pierwszy sylwester... To jak spotkales sie z nia pierwszy raz, jak innego razu przysiegales ze nigdy wiecej, jak ze lzami splywajacymi po policzkach mowiles ze to tylko mnie kochasz. Ja wiem, ze nie bylam swieta, ale nigdy Cie nie oklamalam (tak procz tej jedynej ucieczki z wf) nawet teraz nie potrafilam zaprzeczyc ze przespalam sie z tamtym, dla mnie to nic nie znaczylo. Przyznam szczerze bylam pijana, zalosne ale prawdziwe. Tylko Ciebie kocham i bede juz zawsze ! Tak, za pozno juz, nasz czas minął. Pamietaj o mnie
|
|
|
Byłeś dla mnie całym światem, wszystkim co miałam, bo dziś już nie mam nic
|
|
|
Dobranoc Daniel, kocham Cię
|
|
|
Nie sposób opisać tych wszystkich chwil, których przecież było tak wiele i które były tak piękne. Kocham Cię całą sobą
|
|
|
Te wspomnienia są dla mnie wszystkim.
|
|
|
I juz nie jestesmy tymi samymi ludzmi. Nie ma juz tego chlopaka, ktorego ona tak bardzo kochala. Nie ma jej, dziewczyny, ktora i on kiedys kochal. Nie ma ich. Tak bardzo sie zmienili, zmienil ich czas, tak czas zmienil wszystko
|
|
|
Boże, błagam zatrzymaj to wszystko! Kocham Go i wybaczylabym wszystko, gdyby tylko wrocil
|
|
|
Długa droga za mną, pełna bólu, smutku, rozczarowań. Nie chce nawet myśleć jak długo jeszcze musze iść, ile jeszcze się spieprzy, jak bardzo się wypale
|
|
|
Nienawidzę siebie, nienawidzę osoby, którą się stałam po naszym rozstaniu. Pije do nieprzytomności, pale blanty, zdarzyło mi się nawet wciągnać kreske. Nie chce tak żyć, gdybyś był wszystko byłoby inaczej
|
|
|
|