|
aneczka_xdd.moblo.pl
kochałam to spojrzenie choć każda inna osoba łącząc z nim swoje szybko odwracała wzrok drżąc lekko. kochałam pomimo wszelkich ostrzeżeń które jasno mówiły o tym że J
|
|
|
kochałam to spojrzenie, choć każda inna osoba łącząc z nim swoje, szybko odwracała wzrok drżąc lekko. kochałam, pomimo wszelkich ostrzeżeń, które jasno mówiły o tym, że Jego oczy, te zespojone ze sobą kryształki w odcieniu szmaragdu, mnie zniszczą. / definicjamiloscii
|
|
|
nie znoszę jesieni, bo kiedy tylko założę coś cieńszego od razu napierdala mnie gardło, jest zimno, ciągle marzną mi palce, niekiedy nieruchomiejąc do tego stopnia, że stają się najzupełniej bezużyteczne. nie znoszę jesieni, bo to główny natłok sprawdzianów, prac klasowych i innych w ten deseń. nie znoszę, bo to jesienią się pojawił, jesienią mnie w sobie rozkochał, jesienią oddałam Mu serce, jesienią odszedł. / definicjamiloscii
|
|
|
Nie należał do tych , co odwracają się na pięcie i wychodzą . On szedł dalej , nie odwracał się , nie zawracał , po prostu tak szedł spełniać marzenia . / aneczka_xdd
|
|
|
znów popełniam ten sam błąd. wchodzę w znane już bagno. znów jestem szczęśliwa. / definicjamiloscii
|
|
|
Nie pytałam co do mnie czuje , to widać było w Jego uśmiechu . / aneczka_xdd
|
|
|
pytał o moje marzenia, a ja nieśmiało podnosząc wzrok zagryzałam wargi z uśmiechem nie wiedząc, jak ująć w słowach wyznanie, że spełnił je wszystkie samym sobą. / definicjamiloscii
|
|
|
- co oglądamy? - zagadnął wertując kinolive. spojrzałam Mu przez ramię po czym odnalazłam Jego dłoń i odciągnęłam na pewną odległość. - zobaczysz. - rzuciłam zaczepnie, wykonując kilka kolejnych kliknięć i przymykając laptopa. siadając przed Nim, mierząc Jego spojrzenie, uśmiech, szczęście wymalowane w każdym calu Jego twarzy, zaczęłam opowiadać. w rytm naszej piosenki, która wydobywała się z głośników, opisywałam scenerię naszego pierwszego pocałunku, jak i kilku kolejnych, wspólne spacery, najpiękniejsze słowa jakie usłyszałam z Jego ust. On? momentalnie włączał 'odtwórz', gdy muzyka cichła, jakby zachęcając mnie do dalszej opowieści. - a teraz jesteś tu. wciąż. - szepnęłam na sam koniec, na co nachylił się ku mnie. początkowo muskając moje wargi, omiótł ciepłym oddechem całą twarz, a przy lewym uchu wyszeptał dwa słowa. - moja ulubiona. - po sekundzie, nieco ciszej dodał, jak kocha. / definicjamiloscii
|
|
|
Żebym nie wiem jak bardzo miała na Ciebie wyjebane to i tak będę wspominała te chwile spędzone razem z Tobą .. / staywithme4everr
|
|
|
nie powiem , ciągnie mnie do Niego . jeszcze nie na tyle , by z Nim być , ale jednak ciągnie . / aneczka_xdd
|
|
|
nie powiem , ciągnie mnie do Niego . jeszcze nie na tyle , by z Nim być , ale jednak ciągnie . / aneczka_xdd
|
|
|
Zaczął do mnie nagle zagadywać . Wtf ?! - Zauważyłam . Co Mu się odmieniło ? - Stał mi się obojętny . To na nich działa . / aneczka _xdd
|
|
|
Nie oszukuję , mam smaka na czekoladę . No ewentualnie na Ciebie . / aneczka_xdd
|
|
|
|