|
amnezjaludzi.moblo.pl
Jeśli muszę i wybierać będe mógł jak odejść to przecież dobrze wiem dobrze o tym wiem chciałbym umrzeć przy Tobie
|
|
|
Jeśli muszę i wybierać będe mógł jak odejść to przecież dobrze wiem,dobrze o tym wiem - chciałbym umrzeć przy Tobie
|
|
|
niech za każdy ból w duszy dziś życie wstrzyknie mi morfinę.
|
|
|
pozmieniało się dookoła nie wiem czy to świat zwariował czy to ja łapie lekka schizofrenie i dziwnego doła.
|
|
|
Przyznam Ci się do czegoś, dobrze? Obiecuję, że nie zajmę Ci zbyt dużo czasu. To tylko chwilka, kilka marnych słów, które czas z siebie wyrzucić. Tęsknię za Tobą. Niewyobrażalnie mocno. Nie umiem sobie poradzić z tym uczuciem. Chciałabym Cię mieć przy sobie. Wtulać się w Twoje ramiona, bo to właśnie w nich czuje się najbardziej bezpieczna. I właśnie teraz, w tym momencie najbardziej ich brakuje. Właśnie teraz, gdy czuje się smutna, przerażona i niewyobrażalnie samotna. I właśnie Ciebie brakuje, Twoich ramion i bicia serca. Tylko tego
|
|
|
Nie, nie umiem, już nie umiem mówić, już nie umiem pisać, o sobie, o nim, o nich, o nikim, o niczym, jestem porozpierdalana, mój mózg nie ma żadnego połączenia z resztą ciała, serce też nie, nie wiem, nie mam niczego, wszyscy mnie zabijają, dobijają, jestem chyba chora, psychicznie kurwa chora, ja pierdole, to chyba wszystko jego wina, jego, jego, jego, on, on, on, och kurwa, to wszystko tak jebie mi w głowie, przecież, przecież kurwa, nie tak miało być, to nigdy nie miało się zdarzyć, kurwa, kocham go do takiego stopnia, że to mnie rozpierdala, jeszcze nigdy nie byłam tak słaba, jeszcze nigdy nie byłam tak przerażona faktem, że mogę kogoś stracić, jeszcze nikt nie był dla mnie tak doskonały, nosz kurwa, przecież, jak mogłam do tego dopuścić, przecież wiedziałam, że ja nie umiem normalnie, ja muszę aż do pojebania, Boże, sama zadecydowałam, że to on będzie moim szaleństwem, moją śmiercią z miodowymi oczami, no kurwa, jak, jak mogłam oddać swoje kurwa życie, w czyjeś ręce ?
|
|
|
Nie płacz mała dziewczynko!
Zobacz, jak pięknie dziś słońce świeci,
Obudź się, bo gubisz się w tej zamieci.
Zrozum wreszcie, że On Cię nie kochał,
Wiedz, że On nigdy nawet nie szlochał.
Nie płacz mała dziewczynko!
Nie możesz dać mu tej satysfakcji,
Nie myśl nawet o zatrzymaniu serca akcji!
Naucz się w końcu żyć na nowo,
Pozwól by w Twoim życiu było kolorowo.
Nie płacz mała dziewczynko!
Przestań wreszcie kochać za dwoje,
Musisz zacząć dbać o szczęście swoje.
Pamiętaj, całe życie przed Tobą,
Nie myśl sercem, lecz głową.
Ale dziewczynka nie słucha…
Podąża cierniową ścieżką, upada,
Nie ma siły wstać, jeszcze niżej spada.
Chciała przy Nim umrzeć, szczęśliwa,
Umarła przez Niego, bo zwątpiła.
|
|
|
Spływa po policzkach smutek, żal i złość.
Na zewnątrz z ciemnych zakamarków duszy wychodzi rozpacz.
Co robić?
Czy można nauczyć się radości i sprawić żeby płynęły po twarzy łzy szczęścia zamiast łez goryczy i bólu?
Pewnie można. Tak samo jak można nauczyć się żyć bez Ciebie, żyć bez tęsknoty. Ale problem w tym, że nie potrafię się oduczyć smutku, odkochać się w Tobie i nie umiem nie myśleć, nie tęsknić, nie płakać, nie wspominać. Nie potrafię.
Potrzebuję Cię, czekam. Ale wiem, że Ty już nigdy nie będziesz obok, ze mną, przy mnie, z moimi problemami, smutkami, sukcesami i radościami. Po prostu odszedłeś. Nie ma cię.
|
|
|
i wracam wesoły do domu ze szkoły i w domu z miłości umieram
|
|
|
dlaczego gdy Cię brak, to cały świat traci blask?
|
|
|
My nie przecinamy skóry , wyciągamy rany z serca na zewnątrz
|
|
|
Nadgarstki płaczą,
Krew płynie po policzkach.
Ból w klatce piersiowej,
Za mocno dziś uciska.
Przebite włócznią,
serce krwawi.
Gdy ostatni raz…
Miłość musi zabić.
|
|
|
Chce znaleźć ukojenie w tobie, bo nie jest dobrze'
|
|
|
|