Nie wytrzymałam wpadłam w szał . Płakałam i rzucałam się po podłodze jak opętana .
chciałam się zabić . dławiłam się własnymi łzami . nie potrafiłam złapać oddechu . po serii padów na podłogę doczołgałam się do szafki z maszynkami , żyletkami i nożami .
wyciągnęłam pierwsze lepsze narzędzie i pociągnęłam trzy równe linie na lewej ręce . krwawiłam jak nigdy wcześniej . nie czułam bólu poza tym co rozdzierał moje serce na pół . uspokoiłam się ale nie przestałam płakać . wytarłam krew, podłogę i wczołgałam się z powrotem na łóżko ...
po chwili spokoju znów wrócił strach , obłąkanie i uczucie odtrącenia . znów atak płaczu tym razem słabszy ... w moich słuchawkach był tylko Eldo - skala samobójców .
a w sercu pustka .
wybrałeś wszystkich tylko nie mnie . i to mnie zniszczyło .
|