Znowu chciałbym wyrzygać z wnętrza kolejną historię Nie ważne czy o sobie czy dotyczy moich wspomnień Przyległa do mnie metka ekshibicjonisty To żałosne być zawis
Znowu chciałbym wyrzygać z wnętrza kolejną historię
Nie ważne czy o sobie, czy dotyczy moich wspomnień
Przyległa do mnie metka ekshibicjonisty
To żałosne być zawistnym z powodu czyjejś blizny
Choroba moim lekarstwem ...
Kiedyś zostanę sama ...
niektórzy znajomi ... już się odwrócili ... dlaczego ?
bo poznali prawdę o mnie ... o moim cierpieniu o moich bliznach ... wadach i nałogach ...
Poznali moją najlepszą przyjaciółkę - żyletkę ...
Poznali moje prawdziwe Ja ...
-pokaż ręce ...
-Nie...
-Proszę pokaż ...
-Błagam nie ... nie
-Kochasz mnie ?
-Wiesz Dobrze że najbardziej na świecie ...
-Jak mnie kochasz do pokaż ręce
-szantaż ?
-możliwe chcę tylko zobaczyć twoje ręce czy to jest taki wielki problem ?
-nie ... żaden problem ... no okey ...
**podniosła rękawy do góry ...
widok jaki tam spoczywał był najgorszym w jego życiu ... nie widział co ma powiedzieć ...
zobaczył pełno krwi ... pełno ran ... i starych blizn ...
-I co teraz ... znasz już moją tajemnicę ... co chcesz z tym zrobić ... ? wyzwać mnie ...? powiedzieć całej szkole ? Hm no wyśmiej mnie no proszę czekam !
**Łzy napłynęły mu do oczu ...
Przytulił ją tak mocno do siebie... nie umiała złapać oddechu