Mam czesto uczucie którego nie da sie opisac jest tak jakby kawałek lodu chciał przebic moje serce.To jest skaplikowane jak metamorfoza .Musze sie zastanawiac nad tym uczuciem jak nad tym pytanie dlaczego wskazówki zegara lecia w prawa strone czy to nie jest bezsensu.A co najgorsze tego uczucia nie mozesz usłyszeć ,dotknać i opisac.To jest najwiekszy ból tego uczucia .Wolałabym rozkruszyć to serce bo zarazem bym nie miała tego uczucia.Ale czy warto...? to zostawiam wam ; p
|