|
amandkaa.moblo.pl
Żyli w dwóch odmiennych światach ale podczas gdy on chwytał się rozpaczliwie wszystkich możliwych sposobów aby zmniejszyć dzielący ich dystans ona nie zrobiła niczego
|
|
|
Żyli w dwóch odmiennych światach, ale podczas gdy on chwytał się rozpaczliwie wszystkich możliwych sposobów, aby zmniejszyć dzielący ich dystans, ona nie zrobiła niczego, co nie prowadziłoby w kierunku wprost przeciwnym. Upłynęło wiele czasu, zanim odważył się pomyśleć, iż owa obojętność nie była niczym innym jak pancerzem przed strachem.
|
|
|
Czym są wspomnienia? Każde z nich, te większe, jak i te mniejsze, mają swój kolor, zapach, smak. Niektóre spływają delikatnie na dno duszy a inne zarysowują się w niej zapamiętale, nie pytając nas o zdanie.
|
|
|
masz czasami tak, że kładąc się spać, pragniesz byś nigdy więcej się nie obudziła ?
|
|
|
`a jeśli chodzi o zniszczenie mnie, z radością przyznaję, że Ci się udało. `
|
|
|
Bo tylko ty potrafisz tak, kolorować oddechem mój cały świat ' ;*
|
|
|
Zaczęło się jak piękny sen. Pierwsze spojrzenia i spacery. Pierwsze pocałunki. Wszystko tak magiczne. Więc, powiedz mi, dlaczego, do cholery, chcesz teraz ten sen zamienić w koszmar?
|
|
|
Po co mówiłeś mi tyle pięknych rzeczy ? Po co się ze mną spotykałeś i pozwoliłeś, żebym uwierzyła, że ja też mogę być szczęśliwa ? Po co robiłeś mi nadzieję, skoro teraz mi mówisz, że nic do mnie nie czujesz ?
|
|
|
Nigdy nie zrozumiem swojego masochizmu który sprawia że pomimo tego wszystkiego zastanawiam się, czy wybaczyć .
|
|
|
Nigdy nie zrozumiem swojego masochizmu który sprawia że pomimo tego wszystkiego zastanawiam się, czy wybaczyć .
|
|
|
Czuję się jak człowiek bez ambicji. Jak kobieta pozbawiona resztek kobiecości. Na niczym mi nie zależy. Nic mnie już nie obchodzi. Nic nie rusza. Gdybym tylko mogła, przeleżałabym cały dzień w łóżku, nie drgnąć nawet. Ale tak się po prostu nie da - debil z ulotkami ZAWSZE musi dzwonić do mojego mieszkania. Jakby kurwa nie było 9 innych. Ojciec zawsze zapomni kluczy. Matka nadal dzwoni na domowy. A palić się chce- trzeba wyjść na balkon. No nie da się popłakać i poużalać nad sobą w pełnej samotności
|
|
|
pamiętasz nasze spacery do lasu? kiedy siedzieliśmy na ambonie, w ciszy, oglądając małe sarenki i jelonki, biegające po polanie. obiecywałeś mi, że gdy dorośniemy założymy mały rezerwat i będziemy mieć tam takie śliczne zwierzątka. pamiętasz nasze wieczorne rozmowy przez telefon? trwały one do czwartej, nie liczyło się to, że musimy wstać o szóstej rano do szkoły. mówiliśmy o wszystkim i o niczym. pamiętasz kiedy lepiliśmy bałwana? nasypałam ci wtedy śniegu do czapki. troszkę się zdenerwowałeś. a potem zorganizowaliśmy wojnę na śnieżki. zmyłeś mnie, dla śmiechu. a ja poczułam się jak dziecko. te wszystkie piękne chwile nie wrócą, jak ty, ale już na zawsze zostaną w moim poobijanym sercu.
|
|
|
Lubię soboty. Lubię słońce, papierosy i pomarańcze. I lubię czasem przeklinać. I śmiać się też lubię. I lubię zaczynać nowe zdania od litery "i".
|
|
|
|