napierdoliłam na siebie tonę tapety, założyłam zajebiście wysokie szpilki i wyjebanie krótką spódniczkę. wiedziałam,ze Ciebie pociągają takie laski. no i po tym jak przeszłam koło Ciebie od razu podszedłeś do mnie i zaproponowałeś spotkanie. byłam w siódmym niebie. jednak na spotkanie nie założyłam znów spódniczki tylko zwykłe szorty, koszulkę i trampy. najpierw się zdziwiłeś,a potem zaproponowałeś żebyśmy opuścili tą lipna restauracje i poszli do zoo,przecież nie połamię sobie nóg na niebotycznych obcasach, jak twoje byłe./ale.urwal
|