 |
akyre.moblo.pl
Słowa palą więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
|
|
 |
| akyre dodano: 1 czerwca 2011 |
|
|
Słowa palą, więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta.
|
|
|
| akyre dodano: 1 czerwca 2011 |
|
|
Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniałam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości.
|
|
|
| akyre dodano: 1 czerwca 2011 |
|
|
Czemu poszedłeś ode mnie? Czemu milczysz? Aż taki jesteś dumny? A ja nie, ja potrafię żebrać o słowa. O co jeszcze? Słowa są tak ważne. Więc gdzie, czasem trzeba znać adres, a ja właśnie zapomniałam Twój, a może nie wiedziałam nigdy. Tak po prostu, jak butelkę do morza. Dopływa do Ciebie. A teraz ty już mnie więcej nie chcesz. A słowa są takie ważne, tylko słowa...
|
|
|
| akyre dodano: 1 czerwca 2011 |
|
|
Pamiętaj także o tym, że kochałam, i że to miłość skazała mnie na śmierć.
|
|
|
| akyre dodano: 1 czerwca 2011 |
|
|
twoje obietnice sa jak moje słowa ` nie lubie czekolady`
|
|
|
| akyre dodano: 1 czerwca 2011 |
|
|
|
| akyre dodano: 1 czerwca 2011 |
|
|
Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu.
|
|
|
| akyre dodano: 31 maja 2011 |
|
|
Może nigdy nie jest za późno, by powiedzieć przepraszam, ale po pewnym czasie to już nic nie zmienia.
|
|
|
| akyre dodano: 31 maja 2011 |
|
|
Nie było już słychać serc, które kilka sekund wcześniej waliły jak oszalałe. Oba pękły w tym samym momencie.
|
|
|
| akyre dodano: 31 maja 2011 |
|
|
Jon: Sądzę, że nadciągają dobre czasy! Garfield: Coś czuję, że sporo zwiedzają po drodze.
|
|
|
| akyre dodano: 31 maja 2011 |
|
|
Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień.
|
|
|
| akyre dodano: 31 maja 2011 |
|
|
Mała powiedziała: - A kiedy już nas nie będzie, czy w dalszym ciągu będziesz mnie kochał, czy nasza miłość przetrwa? Duży przytulił Małą i spoglądali w noc, na księżyc w ciemnościach i jasno świecące gwiazdy. - Mała, spójrz na gwiazdy, jak świecą i płoną. Choć niektóre z nich zgasły już dawno temu, mimo to wciąż błyszczą na wieczornym niebie, bo widzisz, Mała... miłość jest jak światło gwiazd - nie umiera nigdy...
|
|
|
|
Dodaj komentarz