|
aguxd.moblo.pl
nie wiem czy to normalne.. ale czemu teraz jak pojawiła się szansa na szczęście jak mam obawy i chcę się wycofać? aguxd
|
|
|
aguxd dodano: 26 stycznia 2011 |
|
` nie wiem czy to normalne.. ale czemu teraz jak pojawiła się szansa na szczęście, jak mam obawy i chcę się wycofać?\aguxd
|
|
|
aguxd dodano: 22 stycznia 2011 |
|
`malowane po chodnikach serca dawno zmył już deszcz..\aguxd
|
|
|
aguxd dodano: 22 stycznia 2011 |
|
Stanęła na tarasie z kubkiem gorącego kakao w dłoniach. Spojrzała na księżyc. 'Wiesz, Olbrzymie...' Uśmiechnęła się do siebie. 'Dłonie ogrzewa mi kubek gorącego picia, a tak bardzo chciałabym, żeby na jego miejscu były dłonie mężczyzny, który odszedł. Wiatr oplata moją szyję powodując dreszcze, które nijak mają się do momentu, w którym jego usta wpijały się w moją skórę, tym samym powodując paraliż ciała. Przytulam głowę do poduszki i nie czuję nic. Brakuje mi uderzeń jego serca pod uchem.' Spuściła wolno głowę. 'A mnie brakuje Ciebie.' Usłyszała.
|
|
|
aguxd dodano: 22 stycznia 2011 |
|
`a teraz będę ci robić na złość, byś do końca życia mnie zapamiętał.
|
|
|
aguxd dodano: 22 stycznia 2011 |
|
`idę korytarzem. przede mną te suki, których nienawidzę. Kilka z nich wiem, że się do Ciebie łasi. Nie widziały mnie. Zaczęły gadkę na mój temat. Uważały, że mnie nie kochasz. Już miałam zareagować, kiedy to ujrzałam Cię na korytarzu. Szybkim krokiem je wyminęłam, rzucając mordercze spojrzenie i pobiegłam do Ciebie. Uśmiechnąłeś się. Złapałeś mnie w pasie i podniosłeś w góre jak małe dziecko. Pocałowałeś mnie i mocno przytuliłeś. Na środku korytarza. Lansiary z grobową miną nas ominęły. Zazdrość płynęła z ich oczu.
|
|
|
aguxd dodano: 22 stycznia 2011 |
|
Po pasterce. Nie chciało jej się jeszcze wracać do domu. Poszła gdzieś w ciemny kąt i zapaliła fajkę. Zaciągając się dymem zobaczyła, że ktoś idzie w jej stronę. Wystraszyła się i schowała za siebie papierosa. Akurat jechało auto i poznała twarz chłopaka. Zaparło jej dech w piersiach. Podszedł do niej i poczuła, jego zapach. Chrząknęła znacząco. 'Co?' Zapytała z niepokojem. 'Chciałem złożyć Ci życzenia.' Spuścił głowę. Wyklepał standardowe 'Szczęścia i pomyślności.' Stała w ciszy. Dokończyła fajkę. Już miała go minąć, ale zatrzymała się na sekundę. Stali ramię w ramię. Szepnęła mu do ucha 'A ja Ci życzę miłości. Cholernie dużo miłości, przez którą będziesz krzyczał do nieba z bólu. W tamtym roku bym Cię pocałowała, dziś wolałabym napluć Ci w twarz.' Miał najsmutniejsze oczy świata. 'Wesołych Świąt!' Rzuciła na odchodne czując, jak kolejne łzy zamarzają na twarzy.
|
|
|
aguxd dodano: 22 stycznia 2011 |
|
` gdybyś mi tylko powolił znów mogłabym być szczęśliwa\aguxd
|
|
|
aguxd dodano: 22 stycznia 2011 |
|
` nie mogła pogodzić się z faktem, że już nigdy go nie zobaczy.. że nigdy się do niego nie uśmiechnie. To był cios w samo saerce\aguxd
|
|
|
aguxd dodano: 22 stycznia 2011 |
|
` siedząc z pustą kartką brakuje mi słów do opisania Ciebie.\aguxd
|
|
|
aguxd dodano: 22 stycznia 2011 |
|
` wolna jak marzenia, nie dotykając cienia.. jakby zapomniał o niej czas.
|
|
|
aguxd dodano: 22 stycznia 2011 |
|
` miłość to choroba, ale nie przez niego na nią zapadłam.. tylko przez Ciebie\aguxd
|
|
|
aguxd dodano: 21 stycznia 2011 |
|
` rozłączeni-choć jedno o drugim pamięta\aguxd
|
|
|
|