|
aggroberlin.moblo.pl
Co się z nami stało stałaś się dla mnie obca patrzę na Ciebie i czuję nie jestem przy Tobie bezpieczny chcieliśmy razem porozmawiać a kłócimy się teraz znowu jeś
|
|
|
Co się z nami stało,
stałaś się dla mnie obca,
patrzę na Ciebie i czuję
nie jestem przy Tobie bezpieczny
chcieliśmy razem porozmawiać
a kłócimy się teraz znowu,
jeśli jesteś szczera, wiesz że na to nie zasłużyłem.
Zaczynam się powoli bać, ze nie potrafisz mnie już więcej kochać.
|
|
|
Każdy chce wykończyć twoje marzenia,
gdyż myślą, że zaczniesz się poddawać.
|
|
|
Czujecie tę włądzę.
Możecie zablokować mi drogę.
Możecie się mnie pozbyć.
Długa chwila napędza mnie do sprowokowania was.
Nie ma żadnej konkurencji.
Pieprze waszych towarzyszy.
|
|
|
To życie nie zawsze jest wdzięczne,
nie, to życie nie zawsze jest łatwe!
I czasami myślisz, że jesteś całkiem sam
i pojmujesz tylko to, że każdy ma na Ciebie wyjebane,
dajesz ujść swoim łzom i płaczesz!
|
|
|
Wyszukałam sobie tutaj tę drogę.
I stanie się ona znowu kamienista, srać na to, idę tą trasą też na piechotę.
|
|
|
Chcecie prawdziwe życie?
To pozwólcie mi się wyrazić.
|
|
|
Widzisz getto? Widzisz je?
Widzisz jak wszystko w getcie marnieje?
Bo ona wszystko straciła.
Widzisz łzy? Widzisz je?
Ona uciekłaby tylko chętnie od codzienności,
Czeka na swoją szansę .
|
|
|
' Getto płynie mi przez tętnice
Obwiniam za to Ciebie ojcze,
Że wtedy były u nas gliny.
Tak jak ja połowa cholernego narodu.
Jesteśmy zwykłymi gorącymi kroplami na zimnym kamieniu.
Pozwól kłamstwom być.
Nie rozgryzamy dlatego żadnych zamków. '
|
|
|
' Całuję asfalt na którym właśnie leżę.
Wszystko to moja wina, moja gówniana cierpliwość doprowadziła mnie tutaj, jesteś jak tchórzliwe gliny, szanuję Cię, tak a Twój ojciec zapewne mnie nienawidzi, zawsze uważał że chłopcy z ulicy nie mają nic. '
|
|
|
' Mój aniele, możesz sobie jeszcze przypomnieć czasy gdy jeszcze wszystko było pięknie
gdy kupowałem dla Ciebie każde gówno i gdy Cię rozpieszczałem
Myśleliśmy, my 2 jesteśmy dla siebie stworzeni i czyniliśmy
największe przysięgi - co za głupota
Dobrze wiem gdy jeszcze myślałaś że mnie kochasz a ja
myślałem że byłabyś zbyt dobra dla mnie i nie zasługuję na Ciebie
zastrzel mnie, byłem tak ślepy z miłości, byłaś śliczna
rzygam, teraz widzę to, kurwą jesteś tylko bestią . '
|
|
|
Zaczęłaś, jednak szukam winy w sobie, stoję przed Twoimi drzwiami
zaraz psy będą tutaj. Przeklęta, teraz masz to co chciałaś
nie wybaczę tego sobie, psy wciskają mnie w podłogę
KOCHAM CIĘ !
|
|
|
Skarbie, pozwól mi ponownie wejść do Ciebie na górę, przecież gdy tylko zechcesz dam Ci moje
serce jako souvenir .
|
|
|
|