|
agatkax2.moblo.pl
.chciała dać mu znak i powiedzieć już wszystko ale zawsze rezygnowała gdy była już blisko.
|
|
|
.chciała dać mu znak i powiedzieć już wszystko , ale zawsze rezygnowała , gdy była już blisko.
|
|
|
Minie długi czas zanim zdam sobie sprawę z tego, że już nie bede rozmawiać z Tobą, że minelo już dużo czasu, że Tobie już się pewnie ułożyło, że Ty nie myślisz o mnie, że zyjesz swoim życiem i już dawno jesteś dalej niż ja.
|
|
|
Podobno potrafię kłamać jak nikt. To prawda. Nauczyłam się tego , ukrywając uczucia do Ciebie. Nauczyłam się nie zdradzać jak bardzo mi na czymś zależy.
|
|
|
Starałam się wymazać Twoje słowa z pamięci, ale Kochanie, nie można zapomnieć przeszłości Nie można zapomnieć przeszłości , Tak bardzo nie uczuciowa, Chłopcze nie mogę zapomnieć jak byłeś ze mną .
|
|
|
Mam obrzydliwą chęć zwinąć się KOMUŚ na kolanach w kłębek, i DAĆ się temu KOMUŚ głaskać. Z braku możliwości zawinę się do łóżka i DAJCIE wy mi wszyscy pierdolony " święty " spokój.
|
|
|
Mineło już tyle czasu , więc chyba nie ma najmniejszych wątpliwośći że jeszcze pamiętasz ten czas gdy myśleliśmy tylko ile czasu zostało do kolejnego spotkania.
|
|
|
- myślisz czasem o Nim ? - .. czasem o Nim nie myślę.
|
|
|
- wiem, że Ci ciężko, ale będzie.. - .. dobrze? jak ma być dobrze, skoro tak nagle straciłam większe pół mojego serca? - rozumiem Cię, ale przecież dasz.. - .. radę? wolałabym sobie dawać radę z problemami w związku. - to co mam Ci powiedzieć? - nic. jeśli chcesz zrobić coś, co mi pomoże, zwróć mi go .
|
|
|
-Skończyłam już z Nim. - Przecież Ty nigdy z Nim nie skończysz... - No tak wiem ale można się połudzić , że może jednak .
|
|
|
Chociaż pogodziłam się z tym, że mnie odtrącił, to jednak moje serce nadal się buntuje, szukając wyjścia. Zaspokajając tęsknotę wypatrywałam Go w każdym sklepie .
|
|
|
Skłamałabym twierdząc, że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są taki dni, gdy jest w każdej godzinie, i takie godziny, gdy jest w każdej minucie. Wciąż jeszcze zdarza mi się zasypiać i budzić się z jego imieniem na ustach. Często łapię się na tym, że wypatruję jego twarzy w ulicznym tłumie .
|
|
|
Miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło. Tak bardzo się starała, żeby to minęło. Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. Odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem, zapomniała o nim, ale wcale nie przestała Go kochać.
|
|
|
|