|
afrodit.moblo.pl
...a wieczorami siedzimy na dachu i jemy gwiazdy plastikową łyżeczką.
|
|
|
...a wieczorami siedzimy na dachu i jemy gwiazdy plastikową łyżeczką.
|
|
|
Wystarczy, że na mnie patrzysz, to już doprowadza mnie do takiego stanu, że cały świat poza Tobą nie istnieje.
|
|
|
W tej chwili jest 6 470 818 671 ludzi na świecie. Niektórzy z nich uciekają przestraszeni. Niektórzy wracają do domu. Niektórzy mówią kłamstwa, aby przetrwać dzień. Inni po prostu spoglądają prawdzie w twarz. Niektórzy są złymi ludźmi, w walce z dobrem, a niektórzy dobrzy walczą ze złem. Sześć miliardów ludzi na świecie. Sześć miliardów dusz. A czasami wszystkim, czego pragniesz... Jest jedna ...
|
|
|
Za ręce, parę centymetrów ponad chodnikami.< 3
|
|
|
- I co Ty sobie wyobrażasz?!
Że ja będę po nocach za Tobą płakać, tęsknić, marzyć o Tobie?!
- Chciałbym, żeby tak było...
- COO?!
- Chciałbym być wreszcie komuś potrzebny.
A dokładnie Tobie. Żebyś wreszcie zrzuciła maskę nowoczesnej kobiety, które zawsze ze wszystkim da sobie radę sama. Zosiu-Samosiu, chciałbym, żebyś przyszła do mnie pewnego dnia i jak mała, bezradna dziewczynka wtuliła się we mnie, licząc na to, że ja wszystko naprawię.
|
|
|
Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach, gryziemy z bólu ręce. Umieramy z miłości..
|
|
|
- bądź. - po co? - bo życie mnie przeraża. bo boje się samotności...? bo...? gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko... bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra ... bo Twój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsza... bardziej rzeczywiste i poukładane...
|
|
|
Bo bardzo chcę, abyś wiedział, że myślę o Tobie. Praktycznie nieustannie...
|
|
|
Huston, mamy problem... Nie ogarniam.
|
|
|
Nie mów. Nie pytaj. Nie patrz. Nie dotykaj. Zostaw...
|
|
|
- Mam ochotę na coś słodkiego. - Mam jakieś ciastka w szufladzie. - Miałam na myśli Ciebie.
|
|
|
- hmm... w której ręce? - ale co? - Twoje życie. - W takim razie w obu. - Dlaczego? - Bo moje życie jest w Twoich rękach.
|
|
|
|