|
addiction17.moblo.pl
Wrócisz do domu o 16 jak co dzień. Znowu się będziemy kłócić znowu drzwiami trzasnę znowu spytasz o robotę czemu nie mam jej i czemu dalej robię z domu hotel.
|
|
|
Wrócisz do domu o 16 jak co dzień. Znowu się będziemy kłócić, znowu drzwiami trzasnę, znowu spytasz o robotę-czemu nie mam jej i czemu dalej robię z domu hotel.
|
|
|
Kiedy pozbyliśmy się siebie nawzajem ze swoich dziwnych CV, dopiero dotarło do mnie ile dałaś mi Ty.
|
|
|
I chociaż mam Cię dość, Ty znikasz z oczu-już mi Ciebie brak.
|
|
|
Robie bilans zysków i strat, mogę napisać powieść na temat Twoich wad.
|
|
|
Czekałam tyle czasu na skruche, to jedno słowo po którym goją się rany i pękają mury. Heee, niedoczekanie moje-o naiwności podła!
|
|
|
Miłość wybacza błędy, widać nie każde. Nie zawsze jestem okej, nie zawsze jesteś okej..
|
|
|
Odbić od tych, dla których nic nie znaczysz, nie zatęsknisz za nimi, spróbuj a zobaczysz.
|
|
|
Dla mnie miłość to nie świece ani bycie ofiarą, tylko czyjaś dłoń przy wycieraniu dupy na starość.
|
|
|
Mówiłaś 'nie chce Cie znac'. Rzeczy oddałaś mi w drzwiach..
|
|
|
Jak możesz licytować się o drobne gdy należy mi się WSZYSTKO?
|
|
|
I sam juz nie rozumiem kto tu zdradził kogo, ale słowo-mogłem iść w ogień za Tobą.
|
|
|
Gdzie jesteś teraz? Co u Ciebie słychać? Tak jak pare miesięcy temu już nie zależy mi dzisiaj.
|
|
|
|