|
Przyjaźń tak krucha jak ten stary chleb, tysiące potknięć i miliony gleb,a tamte wpadki teraz bez znaczenia, teraz nowe cele, teraz nowe pragnienia.
|
|
|
Może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek
nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec.
|
|
|
Oni chcą mieć mój numer i dzwonić do mnie jak do kumpla, obcy koleś do mnie mówi na melanż sie ze mna ustaw
|
|
|
nigdy nie obiecuj wiecznej miłości.. nie wszyscy znają się na żartach..
|
|
|
Dźwięk w słuchawkach dla mnie stał się jak nałóg. często pomaga mi odbiec gdzieś do świata ideałów. do miejsca gdzie tylko w rytm bitu bije serce
|
|
|
Chcę mimo tych szalonych dni zamknąć ten rozdział, bo lepiej było nam by nigdy w życiu się nie poznać.
|
|
|
Ta miłość się skończyła, a innej po prostu nie chcę. Gdybyś tylko wiedział jak cierpię, nic więcej.
|
|
|
Wiesz to życie wyleciało z moich rąk, powoli nie wyrabiam, po prostu mam dość, bo ile czasu zmarnowałam dla nich, a oni za szlugi dali by mnie zabić
|
|
|
Weź papier, panie raper, napierdalaj panie zatem
O tym jak jest ciężko jak Cię gnębią na komisariacie
Krzycz JP, HWDP weź poszerzaj Krucjatę
Jestem ciekaw gdzie pobiegniesz jak Ci opierdolą chatę
|
|
|
Każdy z nas wybrał stronę, w którą chce podążać. Każdy z nas wybrał i nie chce się oglądać ..
|
|
|
Raz się jest na dnie, raz się jest na szczycie.
Oto całe nasze popierdolone życie.
|
|
|
Przyjaciele gdzieś się podziali.
Wzięli co chcieli, odeszli, nie podziękowali.
|
|
|
|