|
absinth.moblo.pl
Przepraszam kiedy coś zaniedbuję albo olewam. Robię wiele rzeczy bez zastanowienia i często niedokładnie. Mówię sporo bzdur popełniam mnóstwo błędów. Ale ja tu żyję
|
|
|
Przepraszam, kiedy coś zaniedbuję, albo olewam. Robię wiele rzeczy, bez zastanowienia i często niedokładnie. Mówię sporo bzdur, popełniam mnóstwo błędów. Ale ja tu żyję na 250proc. Po prostu tego wymaga sytuacja, a ja czasem nie daję rady. Po prostu, najlepszą pomocą, bedzie brak przeszkadzania. /absinth
|
|
|
Nie każda ocena, musi być piątką. Nie każdy nauczyciel, to istota bez serca i skrupułów. Nie każdy dobry uczeń, to kujon. Nie w każdy weekend, musi być melanż. Nie każdy nastolatek, to buntownik i wcielenie zła. Nie każdy zakochany, jest radosny. Nie każda miłość, oznacza szczęście. Nie każda wolna osoba, szuka partnera. Nie każdy ból, oznacza cierpienie. Nie każde `przepraszam`, naprawia błędy. Nie każde pocieszenie, pomaga. Nie każde słowo, jest szczere. Nie każdy rodzic, jest źródłem miłości, a dom, bezpieczną przystanią. Nie każdy innowierca, jest satanistą. Nie każdy ksiądz, to idiota. Nie każda dziewczyna, lubi różowy. Nie każdy chłopak, to drań bez uczuć. Nie każda książka, jest wartościowa. Nie każda plotka, jest prawdziwa. Nie każde wspomnienie, przynosi uśmiech. Nie każdy kto się uśmiecha, jest szczęśliwy. Nie każdy, nosi maskę. Nie zawsze `sam`, oznacza `samotny`. Dlatego, wszyscy jesteśmy tak odmienni, jak identyczni. Dlatego, nie warto oceniać nikogo, po pozorach. /absinth
|
|
|
Bo wcale, nie musisz potrafić coś robić, żeby to lubić. Ale nie musisz też lubić, nawet jeśli umiesz to doskonale. /absinth
|
|
|
Najmniej mówimy o rzeczach, o których myślimy najwięcej. /absinth
|
|
|
Być kobietą to cholernie trudne zajęcie, bo polega głównie, na zadawaniu się z mężczyznami. /absinth
|
|
|
Problem polega na tym, że choć można zamknąć oczy, nie da się zamknąć myśli. /absinth
|
|
|
Chcesz popatrzeć, jak wszystko artystycznie, zamienia się w pył ? Zapraszam. /absinth
|
|
|
Wiosenne Słońce, odbijające się ciepłym blaskiem, od intensywnie szafirowych paznokci. /absinth
|
|
|
Tak, nie daję rady i przyznaję to otwarcie. Zbyt wiele wszystkiego, spadło na mnie w jednym momencie. W zasadzie, jestem sama, W zasadzie, nie wymagam już nic, od nikogo. /absinth
|
|
|
Aż w końcu będziesz, kiedy ja będę najbardziej Cię potrzebowała, nie zaczekam do końca świata i jeden dzień dłużej. Wybacz. /absinth
|
|
|
Byłam, jestem i będę z Tobą. Nie złoszczę się, tylko po prostu, przestałam już na Ciebie liczyć. Co nie zmienia tego, że Ty nadal na mnie możesz. /absinth
|
|
|
Why You are so epic ?! /absinth
|
|
|
|