 |
aboniety.moblo.pl
Uwielbiamy łamać zasady patrzeć w niebo. Lubimy wracać do wspomnień śmiać się z niczego jeść słodycze słuchać muzyki i rozmawiać najczęściej bez sensu ale nie
|
|
 |
Uwielbiamy łamać zasady, patrzeć w niebo. Lubimy wracać do wspomnień, śmiać się z niczego, jeść słodycze, słuchać muzyki i rozmawiać - najczęściej bez sensu, ale nie przejmujemy się tym, co mówią o nas inni..
|
|
 |
Nagle nachodzi mnie ogromna tęsknota. do niego, do porannego - dzień dobry i wieczornego - dobranoc-, do przytulania. Proste słowa i gesty, ale z ogromnym ładunkiem emocjonalnym.
|
|
 |
Jestem wredna, arogancka, niemiła? Być może. Ale to dlatego, że ktoś mi kiedyś powiedział, że w życiu nie można być gorszym od innych. Trzeba się dostosować.
|
|
 |
Jeszcze długo będę odwracać głowę na dźwięk Twojego imienia, jeszcze długo będę szukać pośród tłumu Twojego cienia
|
|
 |
Mam ochotę okryć się kocem, pić gorącom herbatę, śpiewać, płakać, krzyczeć! Ale im wszystkim na złość, wstanę na nogi i pokaże że potrafię być silna.
|
|
 |
Mówią mi, że go dobrze nie znałam..
Przecież jako jedyna zauważyłam jego pieprzyk po lewej stronie brzucha i to, jak marszczy nos, gdy jest niezadowolony.
Tylko ja wsłuchiwałam się naprawdę w dźwięk jego głosu i pragnęłam, by chwila kiedy do mnie mówił trwały wieki.
|
|
 |
Teraz został mi tylko ten głupi kubek gorącej herbaty w dłoniach, zamiast jego ciepła. Teraz został mi tylko mały miś do przytulania zamiast jego objęć. Teraz zostałam sama, bez niego, bez serca, bez życia..
|
|
 |
Co jeśli odejdzie ? Nic . Czas nie stanie w miejscu , a ja będę żyła dalej . Układanie od nowa życia całkiem nieźle mi wychodzi . Przecież nieraz zostałam sama
|
|
 |
Tego wieczoru byłam smutna, miałam w oczach łzy, chociaż wcale nie płakałam. Nawet światło wydawało mi się być szare. żadna muzyka, żaden film nie był w stanie mi pomóc. Płakałam przez Ciebie, siebie i to wszystko co być mogło, a czego nie ma i nigdy nie będzie.
|
|
 |
Przez Ciebie mam zajebiście wielką ochotę przeklinać. Ty podobno nie lubisz wulgarnych dziewczyn. i kurwa dobrze, nie lub sobie. ja Ciebie też nie lubię
|
|
 |
“W pewnym momencie życia, stajemy się dorośli. Nagle możemy głosować, pić i robić inne rzeczy. Nagle ludzie oczekują, że będziemy odpowiedzialni, poważni, dorośli. Robimy się wyżsi i starsi. Ale czy kiedykolwiek dorastamy?”
|
|
 |
Chciałabym, żebyś to mną się tak zachłannie zaciągał tak, jak robisz to tymi swoimi pierdolonymi papierosami.
|
|
|
|