|
abigail_171.moblo.pl
Kochasz mnie ? Nie ? To po co robiłeś jakiekolwiek nadzieje ? Teraz pozwól mi odejść i zamknij się. To był Twój wybór... Nie chciałeś mnie. Później dowiesz się co tak
|
|
|
Kochasz mnie ? Nie ? To po co robiłeś jakiekolwiek nadzieje ? Teraz pozwól mi odejść i zamknij się. To był Twój wybór... Nie chciałeś mnie. Później dowiesz się, co tak na prawdę straciłeś...
|
|
|
Po co dzwoniłeś i wypytywałeś gdzie i z kim jestem skoro Ci nie zależało . ? dlaczego ciągle chciałeś się ze mną widywać skoro miałeś wylane . ? dlaczego mnie całowałeś , przytulałeś , dotykałeś skoro podobno nic nie czułeś . ? dlaczego pozwoliłeś , żebym się w tobie zakochała , skoro wiedziałeś , że nie chcesz ze mną być . ?
|
|
|
prawda jest taka, że wszyscy Cię skrzywdzą. musisz tylko potrafić odróżnić tych,dla których warto cierpieć.
|
|
|
Wzajemny szacunek nadaje przyjaźni trwałość.
|
|
|
Nie, nie jestem w piekle. Gdybym była, siedziałabym już na tronie a diabeł pakowałby swoje manatki.
|
|
|
-Dlaczego on ciągle pisze? Dlaczego wysyła mi takie piosenki!? -To proste. Bo Cię kocha. -Jakby mnie kochał, nie zraniłby mnie! Więc.. czemu wciąż jest dla mnie taki.. ? Czemu ciągle chce pisać, pyta, martwi się?! -Bo mu nadal zależy.
|
|
|
siedząc na ' ich ' ławce w parku sięgała kolejnego papierosa z myślą , że przyjdzie i powie ' Kochanie , rzuć to . '
|
|
|
Te miesiące nie były dla mnie straconymi. Były najlepszymi, jakie dotąd przeżyłam. I właśnie za to Ci dziękuję.
|
|
|
`I oto 'spierdalaj' znów stało się odwieczną odpowiedzią na wszystko.
|
|
|
Zaprowadził mnie donikąd, ale 'donikąd' najlepszego, w jakim byłam.
|
|
|
- Twoje ramiona...!
- co z nimi?
- nie kują, nie uciskają, są idealne! od dzisiaj jesteś mój!
|
|
|
Gdy są razem Jej serce płonie jak pochodnia, a w oczach małe węgliki rozniecają ogień. Jego usta śmieją się ciepło. A dusza gra im jedną melodię zwaną miłością. Gdy są osobno świat zamiera w milczącym bezruchu. Oczekując miłości, wierności i zaufania.
|
|
|
|