I wtedy, równie niespodziewanie jak ulewa w tak suchy dzień, że nie możesz oddychać, pojawiają się przyjaciele. By mocno mnie przytulić, by potrzymać mnie za rękę, by głaskać mnie po plecach. W tym momencie uświadamiam sobie, że krąg miłości jest 10 razy lepszy niż cała procesja słów: bardzo mi przykro
|