|
Mam już dosyć tej ciszy. W sumie w dupie mam czy to ktoś usłyszy, bo każdy kogo znam gówno o mnie wie.
|
|
|
Chciałbym z Tobą pójść lecz nie umiem stawiać kroków. Nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu, nie potrafię wypowiadać słów. I na pewno nie odgadnę czy chcesz ze mną pójść przez szaleństwo
|
|
|
I spotykam Ciebie znów, patrzysz na mnie i widzisz, że czuje to co Ty, albo któreś z nas się myli
|
|
|
I tylko chciałbym móc powiedzieć- tamte dni są obce mi
|
|
|
Mam dla ciebie mały prezent, znów mam cię w sercu Znów nie śpię po nocach, marzę o szczęściu.
|
|
|
Nikt nam nie ukradnie szczęścia, naszych marzeń Może za rok będziemy już mieszkać razem
|
|
|
Ty może nie wiesz, lubię jak się śmiejesz.
|
|
|
I chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałbym cię mieć.
|
|
|
Gdybym wcześniej znał koniec to bym tego nie chciał.
|
|
|
Dziś już nie rozmawiamy godzinami przez telefon i nie są całym życiem dla nas wszystkie przeżyte spotkania.
|
|
|
Szanuj wspomnienia, nigdy nie wystawiaj ich na próbę, bo tylko one nie odchodzą tak, jak ludzie
|
|
|
Nie umiem Cię pocieszyć kiedy patrzysz w przeszłość, ale mogę wziąć dobre wino i pójść tańczyć w deszczu z Tobą
|
|
|
|