|
185cmidealu.moblo.pl
And even as a crack fiend mama! You always was a black queen mama! ♥
|
|
|
And even as a crack fiend, mama!
You always was a black queen, mama! ♥
|
|
|
No to zdrowie gospodarza, choć zniknął !
Wypijmy za młodość, za hip-hop!
Lubimy przesadzać, to wszystko !
Dziś pijemy za Nas, za przyszłość !
|
|
|
I nie każdy ziom w życiu wart był mojej uwagi.
Tak jak jeden kieliszek nie zbuduje przyjaźni.
Teraz to wiem, kurestwo po czasie wyłazi.
Zabija cię powoli jak chemikalia z fajki.
Co do przyjaźni kolejny dzień telefon milczy,
Dziś już nie ma tych na których kiedyś mogłem liczyć.
Nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić krótkich rozmów! '
|
|
|
Ja łapie balans, z kredensu woła Jack Daniels.
A cały świat wita mój środkowy palec. '
|
|
|
Dziś zamknę oczy, policzę do dziesięciu.
Pstryczek, nim otworzę je, życie nabierze sensu.
Kolory tęczy znów chwycę bez trudu,
bo życie to największy ze wszystkich cudów. '
|
|
|
Tu gdzie obojętność stała się substytutem, a więzi międzyludzkie zastąpiono Facebookiem. '
|
|
|
Czekaj, dzwonią do mnie, później się odezwę, żaden melanż nie ma prawa odbyć się beze mnie. '
|
|
|
Nie opuszczam ludzi, jestem przy nich cały czas.
Nawet, gdy mi prosto w twarz mówią najtrudniejszą z prawd.
Ale szanuję tych, co odpłacają mi tym samym.
Reszcie mówię nic prócz tego, że się znamy. '
|
|
|
Oceniają nas, a sami grają jak sukinsyny.
I za kilka lat nie będą pamiętać, o czym mówimy. '
|
|
|
Pierdolą coś o lojalności skurwysyny.
Nawet nie chce mi się im pluć w oczy, bo szkoda mi śliny. '
|
|
|
Poczuj powietrze, usiądź na ławce przy trzepaku
Kup browar, odpal jointa i spójrz na słońca zachód
Na tych dzieciaków wiele byś dał by cofnąć się do tamtych czasów
Zagrać w piłkę na boisku z większością nieobecnych przyjaciół
Zjarać pierwszego szluga na przerwie za szkołą
Nie zdając sobie sprawy z problemów, które mieliśmy przed sobą
To miasto, dzieciństwo ukształtowało nasz charakter
Chcę przeżyć życie, umrzeć tu, zostać na zawsze. '
|
|
|
|