We mnie granica. Tak cienka, jakby podmuch prosty ją zatrzeć mógł. Pora już na mnie, mogę wylać na nią znane morze. Niech tonie znaczony czas, sól w jedno go zgra. Ja pogodzę się, że świta, że świat nie rejestruje strat. Zbyt długo w pamięci trwałam. Żyję, przetrwałam, przeżyłam. Gotowa, start! /just_love.
|