Jeszcze tu jestem, patrz i nie mam czasu na płacz, bo zaraz zawiną imprezę, bez głupich starć zasypiam sam, a Ty pamiętaj o słowach które Ci dałem w ofierze, zanim blady poranek obudzi nas zimnem złamanych obietnic, wybiegam z łóżka i nie dam się presji.
|