Dzisiaj już chyba nie pogrywałbym ze zdrowiem, rzadko kiedy ustąpię, gdy ktoś mi zajdzie drogę, dzisiaj już chyba nie trzaskałbym w domu drzwiami, liczył się trochę bardziej ze swoją rodziną, przechodziłem ten bunt najgorzej, zanim skumałem, że te kłótnie nie zawsze są ich winą.
|