Spotykam typa z podstawówki, uczeń pierwszej ławki, nie chcę gadki, staram się ukryć w cieniu czapki, ale już widzę, że mnie cep wypatrzył i zasuwa w moją stronę #wredny_bakcyl, jeszcze nie zaczął nawijać, a ja już mam dosyć: "stary, w tym tygodniu mam 4 kolosy, kombosy, 3 egzaminy, kosy i jeżą się włosy", wkurwia mnie to jak latem osy, a ten o tym nadaje pół godziny jak newsy faktów.
|