I znów wracasz, i znów chcesz więcej. Przez twoje lepkie ręce pęka mi serce. Pęknie i rozleci się we wszystkie świata strony, ty znów odejdziesz, dla mnie jesteś skończony. Lecz wrócisz znowu i będziesz się mną bawić, choć jesteś skończonym draniem, kocham i nie mogę cię zostawić.
|