za jedną z przyczyn rozpadu moich poprzednich związków można uznać, to że nawet we wczesnym stadium zawsze były jednostronne. to ja podejmowałam większość decyzji, co robić, gdzie jeść. z czasem owa jednostronność zaczęła rzutować na całym związku. pozostawało wrażenie, że spotykam się z podwładnym, a nie partnerem. szczerze mówiąc, nudziło mnie to.
|