cz.5 ałam już skończyć ze sobą,ale co z rodziną? co z przyjaciółmi? przecież oni sobie bez mnie nie poradzą. lecz nikt nie wie,że ja sobie też nie radzę. ledwo żyję,ledwo wstaję z łóżka. czasem przed witaniem dnia zadaję sobie pytanie 'czy warto wstawać i znów kolejny dzień walczyć z bezsensownym dniem?' kroczę i poznaję życie,lecz dla mnie nic już nie ma znaczenia. serce krwawi,ręcę drżą,z oczu spływają łzy. nie zdziwcie się,że kiedyś na prawdę nie wytrzymam i skończę z tym wszystkim,bo ileż można! /historyjka na życzenie.
|