od dłuższego czasu wszystkie mury,które tyle czasu budowaliśmy z naszej miłości,zaczynały pękać, aż w końcu zupełnie runęły. byłam gotowa odejść,zostawić Cię,przerwać codzienną mękę,kłótnie i problemy. tak bardzo czułam się bezradna i zupełnie wykończona tym,co ostatnimi czasy działo się w naszym związku..chciałam się uwolnić,zacząć normalnie funkcjonować. spojrzałam w Twoje oczy, chcąc powiedzieć 'żegnaj'.. przeoczyłam tylko jeden element- wciąż kocham Cię całym sercem. / bezimienni
|