znasz to uczucie, gdy gniew rozsadza cię od środka, jesteś tak wściekła, że nie zniesiesz więcej i wpatrujesz się w obiekt zabijany właśnie przez ciebie tysiące razy, widzisz swoje dłonie, na jego gardle. Wreszcie zauważa twój wzrok i pyta "co tak patrzysz?" a ty uśmiechasz się, uśmiechem nie sięgającym oczu i odpowiadasz, śmiejąc się sztucznie "nic, zamyśliłam się" /co.mnie.to
|