|
Siedzieli grubo po północy, wtuleni w siebie ,przed jego blokiem.Obgadując plany na najbliższe dni ,dopytywała się czemu nic nie mówi.Po chwili milczenia wydusił z siebie. "Przeprowadzam się.Wyjeżdżam."Zrywając się na równe nogi ,nie mogąc uwierzyć w to co wygaduje zaczęła wrzeszczeć na całe osiedle. "Hahah ! Bardzo dobry żart ! Nie kituj mi tu głupku ! . . .Proszę powiedz że to zwykły ,durny kawał !" Widziała jak delikatnie kiwa głową. Ogromne krople automatycznie naleciały jej do oczu.Wiedziała że nie da sobie bez niego rady,że nie wymaże z pamięci tych paru miesięcy czy kompletnie o nim zapomni. Usiadła obok wtulając się głęboko w bluze przesiąkniętą męskimi perfumami,a on co chwila ocierał z jej bladych policzków wielkie łzy.Nie chciała go tracić. Tak bardzo go kochała ! /nie.rycz.mala
|