Ten ból, gdy widzisz, że jest dostępny na Gadu a nie pisze. Masz taką cholerną ochotę sama zacząć rozmowę, ale duma nie pozwala. Czekasz na kopertę z wiadomością od niego, co chwilę sprawdzasz czy przypadkiem nie poszedł, nie zmienił opisu, a On nie pisze... i nie napisze wiesz o tym dobrze ale czekasz dopóki nie zejdzie cały czas się łudzisz . Ta złudna nadzieja, na choć kilkuminutową rozmowę, której wiesz, że i tak nie będzie wykańcza.
|