nie muszę być pod wpływem alkoholu, ani żadnych grzybków halucynogennych, aby stanąć w oknie w środku nocy i zacząć krzyczeć do nieba, jak bardzo Cię kocham.
Pisząc z Tobą jestem najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem. Ogarnia mnie fala szczęścia, śmieję się do monitora, skaczę jak głupia na krześle, czekając tylko jak mama podejdzie i powie `chuchnij` .