|
przeprz.sie.moblo.pl
Mniejszy wręczyłeś tym ludziom którzy stali obok mnie ze słowami Dziękuje Wam za to że mnie wychowaliście na takiego człowieka po czym ich ucałowałeś. Domyśliłam
|
|
|
Mniejszy wręczyłeś tym ludziom, którzy stali obok mnie ze słowami " Dziękuje Wam za to że mnie wychowaliście na takiego człowieka" po czym ich ucałowałeś. Domyśliłam się, że to byli Twoi rodzice. Patrzeli na Ciebie z ogromną dumą wypisaną na twarzy. Po chwili odwróciłeś się w moją stronę. Wręczyłeś mi większy bukiet po czym powiedziałeś do swoich rodziców "Widzicie tą dziewczynę? Kocham ją pomimo różnicy wieku". Nie wiedziałam co mam zrobić w tej sytuacji, więc uśmiechałam się tylko. Zwróciłeś się w moją stronę.. Powiedziałeś "Tak, kocham Cie, dobrze słyszałaś" po czym mnie przytuliłeś. Twoi rodzice stali chwilę w szoku, ale po chwili uśmiechnęli się do nas i powiedzieli "Mamy nadzieję, że będziesz szczęśliwy synku". A mi? Mi cały czas chodziły po głowie te słowa, które chwilę przedtem wypowiedziałeś w moją i nie mogłam w nie uwierzyć./ przeprz.sie
|
|
|
Śniłeś mi się ostatnio. Akcja rozgrywała się przed kościołem bo dzięki niemu się poznaliśmy. Dziwnie to brzmi - poznać w kościele mężczyznę z którym najchętniej spędzałabyś każdą swoją wolną chwilę. A tak jeszcze nie dawno nie wierzyłam w Boga... W jego istnienie. Prosiłeś mnie abym po mszy zaczekała na Ciebie przed kościołem. Nie chciałeś mi nic powiedzieć, ale to zrobiłam pomimo niepewności, która we mnie tkwiła. Po pewnym czasie dołączyli do mnie jacyś starsi ludzie. Pomimo swojego wieku kochali się i wyglądali na szczęśliwą parę. Po dłuższym czasie oczekiwania na Ciebie w niepewności wyłoniłeś się i zmierzałeś w naszą stronę stanowczym krokiem z uśmiechem na twarzy. Gdy doszedłeś do miejsca, w którym czekałam na Ciebie z tymi ludźmi przeszedłeś szybko do faktów. Wyciągnąłeś z za pleców wielki bukiet żółtych kwiatów. Ten obraz mam wciąż przed oczami. Obraz Ciebie stojącego z kwiatami w rękach. Podzieliłeś bukiet na 2 części. Jeden był większy, a drugi mniejszy./ przeprz.sie
|
|
|
Jak się zaczęła Nasza przygoda? Kurwa... Pytaniem o szluga. Potem wspólne wypalenie tej pierwszej szlugi, która wydawała się tak cholernie dobra tylko dzięki temu, że paliłeś z osobą, która ma taką samą zajawkę na Słonia. Nie bałabym się użyć stwierdzenia, że nawet większą miała ode mnie. Znała wszystkie jego teksty i leciała na bicie lepiej niż Eminem. A dziś? Oddałabym życie za tego człowieka jeśli byłaby taka potrzeba./ przeprz.sie
|
|
|
Ta pierdolona odległość potrafi wszystko zniszczyć. Chciałabym być teraz przy Tobie, móc Cię przytulać, całować, śmiać się z Tobą. Chciałabym teraz leżeć z Tobą na jakiejś łące i patrzeć się w Twoje śliczne zielone tęczówki przy jakimś dobrym rapie, albo przytulać Cię w łóżku oglądając jakiś horror. Wtulałabyś się w moje ramiona bo przecież tak bardzo boisz się takich filmów. Ale to zmienię. Zmienię tą odległość choćby nie wiem co miało po tym nastąpić. Obiecuje Ci, że kiedyś będziemy budziły się w wspólnym łóżku. Obiecuje Kochanie./przeprz.sie
|
|
|
Przepraszam. Przepraszam, że Cię tyle razy zraniłam. Przepraszam również za to, że to wszystko spierdoliłam, a Ty? A Ty wciąż tu tkwisz. Nie masz zamiaru nigdzie odejść pomimo, że tyle razy nawrzucałam Ci różnych świństw... I wiesz? Dziękuje Ci za to , że mnie kochasz. Wiem, nie jest łatwo, ale naprawdę dziękuje i uwierz mi, że pomimo tego co czasami mówię to Cię Kocham. Jak jeszcze nigdy. Naprawdę / przeprz.sie
|
|
|
Mam bardzo dziwny charakter - albo jestem nieznośnie wręcz roześmiana albo mam stany pseudo-depresyjne, kiedy moje logiczne myślenie bierze sobie wolne... Ze skrajności w skrajność - nigdy pośrodku./ otrzepsiezkurzu
|
|
|
Gromadzę listy, notatki i bezosobowe zdjęcia. Wspomnienia, rysunki i bilety. Rzucam na stos, by spłonęły na stosie zatraconych uczuć. Nie śnij mi się więcej. Daj mi spokój. Pudełkuję księżyce, ćpuńskie pełnie, już nigdy nie zabiorą mi nocy. Niech już nikt więcej nie krwawi. Znowu przełykam szybko i głośno kawę wraz z kolejną tabletką. Jaśminowe myśli krążą pod sufitem targając lekko włosy. Zamknij oczy, proszę zrób chociaż to dla mnie... i poczuj. Poczuj w końcu moją obecność./ my_scars
|
|
|
To w hołdzie dla dni, które minęły. Bez bólu dupy, w blasku świec i znajomych dźwiękach ulicy, Wśród bliskich osób i milionach blizn, ktorych nie da się wymazać.
|
|
|
Najładniej uśmiechają się Ci, którzy cierpią. Najpiękniejsze oczy mają Ci, którzy dużo płaczą. Najlepiej słuchają Ci, których nikt nie słucha..
|
|
|
Psychoza jest taka fascynująco niezrozumiała...
|
|
|
|