 |
ona.kocha.go.moblo.pl
Kochanie ogarnij życie to nie tylko zabawa wiem to nie moja sprawa. Ja też nie jestem święta pije palę ale jestem z tych co o uczuciach pamięta. Dla ciebie są ważni
|
|
 |
|
Kochanie ogarnij życie to nie tylko zabawa, wiem to nie moja sprawa. Ja też nie jestem święta, pije, palę, ale jestem z tych co o uczuciach pamięta. Dla ciebie są ważni tylko kumple i feta, a kiedy pojawi się jakaś kobieta. Kiedy zapragniesz prawdziwej miłości, skarbie nie pokazuj już życiu swej złości. Może coś ci kiedyś nie wyszło dlatego masz teraz na wszystko wyjebane, ale ogarnij jedno serce jest tobie oddane. Byc może przez sekundę o mnie pomyślałeś, ale koledzy wołali i inną drogę wybrałeś.
Spoko, tylko chcę żebyś wiedział że nie będę czekać, możesz sobie z miłością do śmierci zwlekać. Ja w końcu z ciebie zrezygnuje, i jestem pewna że nad tym wszystkim zapanuje.
|
|
|
|
teraz mamy wyjebane
zrobimy melanz i bedzie chlanie
zapomnimy o was chodz na jedna noc
wysypiemy kreske wciagniemy na dobranoc
trzeba myslec bylo wczesniej
nie byloby dzis tak bolesnie
ale to nic dla nas
przeciez i tak nie mozemy liczyc na was
upijemy sie jak nigdy
przeciez nie bedziemy stac jak pizdy
właczymy disko
i to chyba wszystko
usiadziemy pogadamy
dzis bez gracji nie zachujmy sie jak damy. by Alutka
|
|
|
|
Przyjadę znów w to miejsce jak co weekend wiem że nie zdarzy się tam żaden happy end.
Ale będę tam dla niego choć ma wyjebane, być może spojrzę w jego oczy kochane.
Pójdę w jedno miejsce, spale faje za niego, zawsze tak robię drogi kolego.
Stoję z nadzieją że ty sie pojawisz, często w tym czasie ty się dobrze bawisz.
Nie masz zamiaru się ze mną tam widywać, kochanie nie musisz sie przede mną ukrywać.
Myślisz, ze chce by tak było, mylisz sie to wszystko chyba się już skończyło.
Teraz wolę robić to co Ty, bawić się pić i własnym życiem żyć.
Może za nie długo razem będziemy to robić, lecz najpierw musze cie ze swego serca wydobyć.
Nie chce żeby tak było, nie chcę by to wszystko się kiedys skończyło.
Zapalmy razem fajke i ułóżmy własną bajkę.
Nie musi być księżniczki i księcia, ważne by była miłość nie do ogarnięcia.
|
|
|
|
wypijmy flaszkę za tych frajerów, którzy nie znają dobrych manierów.
Nie wiedzą jak uszczęśliwić dziewczynę, jebią głupie teksty robiąc przy tym głupią minę.
Pokażmy im że jesteśmy zajebiste bardziej niż myśleli, zrobimy imprezkę wyjebane będziemy mieli.
Ogarnijmy jakieś zioło, udowodnimy, że bez nich też jest kurwa wesoło.
Życie jest dojebane, to my będziemy jego panem jego panem.
Choć może zbyt często przesadzamy, nikogo tak jak wy do płaczu nie doprowadzamy.
Babski melanżyk bardzo wskazany, zapijemy smutki, będziemy jak damy.
Nie martwcie się zapalimy faje weźniemy bucha też za was, wódki wam nie damy bo za mało będzie dla nas.
To my musimy się przez frajerów pić, by godnie i szczęśliwie żyć.
Nie mówcie nam, że się na dno stoczymy, my to robimy bo dla was nic nie znaczymy.
Choć kochamy jak pojebane nie wszystko co chcemy będzie nam dane.
|
|
|
|
Miłość to pierdolone kureswo, samo przychodzi często.
Może to przez jego niebieskie oczy, wydaje mi się, że jest uroczy.
Choć ma wad tyle nie zwracam na nie uwagi, prawdy mu nie powiem, bo nie mam odwagi.
Jebnie głupim tekstem często, nie zauważa, że sprawia tyle bólu przez to.
A ja idiotka zakochana, żyję nadzieją, że zdobędę tego chama.
Nie kochałam chyba jeszcze tak mocno,ogarnij się powtarzam sobie w każdą noc to.
Mam nadzieje, że w końcu mi przejdzie, że taki piekny dzień nadejdzie.
Nie chce żeby coś się zjebało, lepiej żeby tak jak jest zostało.
Każdy ma swoje życie, jeszcze trochę przestaniemy się widywać o świcie.
Nasze drogi się rozejdą, lecz ja go nie zapomnę nigdy na pewno.
Nie ważne co się z nami stanie, w moim sercu dla niego na zawszę miejsce zostanie.
|
|
|
|
Nie ważne co mi będzie dane, zawsze będe miała wyjebane.
Będę zimna suką, nie pierdol że przeze mnie nawet szyby się tłuką.
Szacunek mam dla tych którzy sa zawsze przy mnie, reszte pierdole nagminnie.
Nie lubię oglądać mord fałszywych, nie będę chroniła tchórzliwych.
Jak są takimi cwelami, radę dadzą sobie sami.
Bedę kochać tych co zasłużyli, przyszłość ze mną ułożyli.
Prawdziwy przyjaciel zawsze przy mnie stoi, nie potrzeba mi pieprzonych gnoi.
Pamiętaj.! Nigdy w chuja nas nie rób, bo czeka cię głeboki grób.
|
|
|
|
Chce być w pełni szczęśliwa, nic nie zgasi miłości ogniwa.
On jest ponad moje marzenia, ale nie oczekuje jego spełnienia.
Woli kumpli i nic z tym nie zrobię, może zrozumie to kiedyś gdy ja już będę w grobie.
Mimo wszystko mam czego żądam , prawdziwych przyjaciół za nich życie oddam.
Zawsze mnie wspierają, mam też nadzieje, że mnie kochają.
A on za kolegów swoich, oni sa ważniejsi od uczuc moich.
Wierze, że jeszcze się ułoży, zakład? mogę każdy pieniądz na stół położyć.
Będę ostro imprezować, nie będę się przez kolesia dołować.
Łyknę browca, spale faje, choć jest ciężko ja nigdy się nie poddaje .
|
|
|
|
ej młoda nie grymaś
on nie pyta ile w weekend wypiłaś
przeciez nic nie zrobił taki jest po prostu
a za kumplami skoczy nawet z mostu
kiedys sie poprawi przeciez ma jescze czas
idzie przed siebie i nie liczy strat
|
|
|
|
I znów poniedziałek, tydzień zaczyna się na nowo, znowu będzie milion uśmiechów , tysiąc przypałów z moimi wariatami, setki humorków i dziesiątki spojrzeń w jego kierunku każdego dnia. Będą wesołe chwile i smutne, być może któregoś wieczoru w oczach znów pojawią się łzy. Ale każdy kolejny dzień czegoś nas uczy, niektórym spełniają się marzenia, innym zawala się świat, lecz zawsze trzeba iść przed siebie nie ważne jak by było źle, musimy pokonywać przeciwności losu i sprzeciwić się życiu. ♥
|
|
|
|
Pewnie byłoby idealnie gdybyśmy mogli być ze sobą legalnie. Gdybyś był dla mnie jak narkotyk, gdyby ciarki przechodziły po plecach gdy czułabym twój dotyk. Kiedy razem jaralibyśmy zioło i pili z gwinta czystą. Gdy moglibyśmy mówić co popadnie wiedząc, że to co przeżyliśmy już nikt nam nie ukradnie. ♥
|
|
|
|
ona pije wódę pali faje
kocha go! od wieczora przez noc aż nowy dzień nastaje
pije by zapomnieć.. pali by ochłonąć
w nocy myśląc o nim zaczyna w łzach tonąć
nie wiem co się dzieje z nią
ona i on za szczęściem gonią
maja je tak blisko
ona nieraz chce uczucia rzucić w ognisko
on nawet nie wie co traci
mówi co popadnie nie myśli czy ja urazi
mogli by być razem
czy będą to się dopiero okaże
tak myślę i wiem ze chce by była szczęśliwa
tak.. na tym mi się mowa urywa. by Alutka
|
|
|
|
ej ogar ziom
wpadnij kiedys pojdziemy na ranczo gdzie jest nasz dom
pozniej wypijemy za nasze bledy
spalimy cos, jak trzeba to nawet skrety
nawet nic nie poczujesz
nawet nie pomyslisz ze zdrowie sobie psujesz
wazny był tylko on
moglabys czekac i pic az nadszedl by zgon
ale byloby dobrze
ktosby zapytał czy tesknisz powiedzialabys skadze. by Alutka ♥
|
|
|
|
Dodaj komentarz