 |
emolalka_sony.moblo.pl
nie potrzebuję Cię by oddychać całkiem dobrze sama sobie radzę także z chodzeniem myśleniem i robieniem jajecznicy a mimo to oddałabym wszystko byś dzielił tą normalnoś
|
|
 |
|
nie potrzebuję Cię by oddychać, całkiem dobrze sama sobie radzę także z chodzeniem, myśleniem i robieniem jajecznicy a mimo to oddałabym wszystko byś dzielił tą normalność ze mną
|
|
 |
|
położyła się na łóżku, i przykryła kołdrą. kładąc poduszkę, na głowę, miała nadzieję, że stłumi krzyk. płakała, krzycząc z rozpaczy. nie mogła złapać powietrza. wszystko wydawało jej się tak absurdalne. każdy dzień, każde spojrzenie. miała dość, rzeczywistości. nie potrafiła sobie poradzić
|
|
 |
|
A dzisiaj... dzisiaj mam po prostu wyjebane , skarbie . ! ;
|
|
 |
|
-Ciii... Słyszysz? -Co? -Zgniatane marzenia, topiącą się nadzieję i umierającą miłość. ; (
|
|
 |
|
Tam, w środku jestem jeszcze małą dziewczynką. Tą, co biega boso po ulicy, śmieje się goniąc motyle, przykleja nos do wystawowej szyby, wypatrujac ulubionych cukierków.
|
|
 |
|
Nie palę ale nałogowo żuję gumę balonową. Nie piję ale uwielbiam colę light. Nie przeklinam ale uwielbiam mówić slangiem. Nie noszę szpilek kocham trampki. Nie jestem dziwką potrafię kochać.
|
|
 |
|
-Jesteś smutna? -Trochę, a skąd wiesz? -Widziałem to dzisiaj w twoich oczach.Ale mimo to uśmiechałaś się. Czemu? -Bo nie chciałam żebyś zamartwiał się moimi problemami
|
|
 |
|
Może kiedyś z ciebie po prostu wyrosnę.
|
|
 |
|
wiesz , serce może pęknąć , ale i tak bije dalej .
|
|
 |
|
kolejny wieczór zalany łzami,przepity zimną herbatą,aromatyzowany nektarem wieloowocowym . kolejny wieczór zapełniony myślami. właśnie o tobie.
|
|
 |
|
Zawsze gdy tęskniła zamykała się na strychu, wkładała słuchawki do uszu z najbardziej smutnymi piosenkami, odpalała szluga, zamykała oczy, i zaciągając się mocno zaraz Go widziała.
|
|
 |
|
i chciałabym, żebyś kiedyś usłyszał na ulicy jak rozmawiam z koleżanką i krzyczę do niej, że się zabije... i chciałabym, żebyś w takim momencie podbiegł do mnie i krzycząc , że mi nie pozwolisz, przytulił mnie mocno i czekał, aż wybuchnę płaczem.
|
|
|
|