|
alison.life.moblo.pl
nie mam siły na tę rozmowę. nie znowu. próbuję ją ominąć ale Ty za wszelką cenę mi na to nie pozwalasz.
|
|
|
nie mam siły na tę rozmowę. nie znowu. próbuję ją ominąć, ale Ty za wszelką cenę mi na to nie pozwalasz.
|
|
|
ale oni nie rozumieją. nie mogę mówić. potrzebowałabym nowego alfabetu, składającego się z upadku, z przesunięć płyt tektonicznych, z głębokiej, pożerającej wszystko ciemności... aby opisać ten ból.
|
|
|
ku mojemu zdziwieniu czas nie zatrzymał się wraz z jej sercem...
|
|
|
wierzę, że Bóg był w dowcipnym nastroju, kiedy ją stwarzał.
|
|
|
ale... wróć - czy ja powinnam się tak swobodnie śmiać? i czy to powinno być takie przyjemne?
|
|
|
nic już nie jest takie jak przedtem. ja, nie jestem taka jak przedtem. coś we mnie pękło. nie potrafię być tą Alison, którą byłam do tej pory. obudziły się we mnie nowe pobudki, emocje, marzenia.
|
|
|
coraz mniej mamy chwil by pogadać. spójrz, nasz dialog to stek bzdur.
|
|
|
chaos, pustka, strach. koniec gry. mamy dość.
|
|
|
z oczu Twych czytam, ze powinnam już pójść. bałam się tego dnia. cholernie się bałam.
|
|
|
w samolocie. w mieście. w jego ramionach.
|
|
|
właśnie to lubie w Tobie najbardziej. Twoją pewność siebie. zawsze wiesz, co należy robić.
|
|
|
wiedziałam, że jeśli dam Ci dość czasu, wrócisz do mnie.
|
|
|
|