Czekała na niego na murku . Spóźniał się. Okryła szyję szalikiem , wiatr bawił się jej długimi włosami . Martwiła się , chciał się z nią spotkać . Najgorsze myśli docierały do jej głowy . Po chwili usiadł obok niej . bez słowa zaczął szukać czegoś w kieszeni . Śmiała się z jego spanikowanej miny . Po chwili wyją z kieszeni małe srebrne pudełeczko z kokardką . Położył je na jej kolanach . Dziewczyna wpatrywała się w nie przez chwilę . W końcu wzięła je w ręce . Otworzyła powoli małe wieczko i wzięła głęboki wdech . na białej poduszeczce leżał naszyjnik czerwone serduszko . - pozwolisz mi być twoim Mikołajem ? - zapytał całując ją w czubek głowy . ♥ | choohe .
|