 |
|
pijana ze szczęścia, nie chciała wytrzeźwieć.
|
|
 |
|
bitwa uczuć ? już teraz do obejrzenia w moim sercu./retrospekcyjna
|
|
 |
|
Spojrzeliśmy sobie w oczy przywołując każde wspomnienie.
|
|
 |
|
Nie chcę ideałów. Mam jego i jest najcudowniejszym skupiskiem wad jakie mogłam sobie wyobrazić./esperer
|
|
 |
|
Przyzwyczaj się - facet to tępy chuj i ZAWSZE najbardziej ma Cię w dupie wtedy, kiedy Tobie najbardziej zależy ... ale wróci, każdy pies wraca.
Nigdy nie ufaj mężcżyźnie bo to cukierek maczany w truciźnie...
|
|
 |
|
Tak właściwie to on wybrał mnie. Ja po prostu z czasem stałam się jego. /esperer
|
|
 |
|
Czego ci życzę? Życzę ci abyś kiedyś spotkał na swojej drodze prawdziwą miłość i nie pozwolił jej odejść tak szybko jak pozostałym. Będę trzymać za Ciebie kciuki abyś wygrał ze swoim ego,bo jeszcze możesz uratować siebie. Nie mam Ci już nic więcej do powiedzenia oprócz 'dziękuję za to co było, ale nie wracajmy do tego'. /esperer
|
|
 |
|
Odeszłam dla niego od innego. Dzisiaj nie żałuję chociaż długo po tym płakałam po nocach, uśmiechałam się sztucznie i udawałam, że podjęta przeze mnie decyzja była w pełni świadoma. Gówno prawda. Nie chciałam go stracić tak bardzo jak dziecko nie chcę by stopniał pierwszy śnieg i bolało mnie wszystko na wspomnienie o nim. Myślę,że coś do niego czułam, myślę,że byliśmy wyjątkowi. Ale odeszłam. I dobrze zrobiłam,bo dzięki temu zyskałam faceta,który kocha mnie bez względu na wszystko, a jego 'mała' doprowadza mnie do obłędu. Zyskałam kogoś na punkcie kogo zwariowałam, a moim nowym hobby jest wymyślanie dla niego pieszczotliwych zdrobnień. I tak właśnie żyję. Jest mi dobrze, cholernie dobrze, bo tamten koniec ,choć na początku bolesny okazał się jedną z lepszych decyzji,które podjęłam w życiu. /esperer
|
|
 |
|
Nie lubię komuś ufać, bo wtedy tracę zaufanie do samej siebie. /esperer
|
|
 |
|
no dalej. Opowiadaj mi o innych. Kiedyś ci zniknę, ucieknę i schowam się tak,że mnie nie znajdziesz. Wtedy dostrzeżesz jak inne były niewiele warte, ale będzie już za późno. /esperer
|
|
 |
|
Mówią o nim, a ja zasysam w siebie powietrze. Stoję z przymkniętymi powiekami i kołyszę się delikatnie w przód i w tył próbując uspokoić przyspieszone bicie serca.-Co z tobą?-Czuję szturchnięcie w ramię, a ja otrząsam się z przeszłości.-Wybacz, znowu życie mnie spoliczkowało. /esperer
|
|
 |
|
jeśli ty jej nie docenisz , zrobi to ktoś inny.
|
|
|
|