głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zwariowanaaax3

Paląc papierosa wpatruje się w gwiazdy z nadzieją  że On tam setki mil od niej też to robi i czeka z utęsknieniem żeby w końcu znaleźć się obok swojej kobiety i ją przytulić.   namalowanaksiezniczka

namalowanaksiezniczka dodano: 7 października 2011

Paląc papierosa wpatruje się w gwiazdy z nadzieją, że On tam setki mil od niej też to robi i czeka z utęsknieniem żeby w końcu znaleźć się obok swojej kobiety i ją przytulić. / namalowanaksiezniczka

Niby zwykłe imię   ale gdy je słyszę z czyichś ust uśmiecham się mimowolnie. namalowanaksiezniczka

namalowanaksiezniczka dodano: 7 października 2011

Niby zwykłe imię , ale gdy je słyszę z czyichś ust uśmiecham się mimowolnie./namalowanaksiezniczka

Dzisiejszego wieczora potrzebuje trzech rzeczy : herbaty   dobrego filmu i Jego na osłodę.  namalowanaksiezniczka

namalowanaksiezniczka dodano: 7 października 2011

Dzisiejszego wieczora potrzebuje trzech rzeczy : herbaty , dobrego filmu i Jego na osłodę. /namalowanaksiezniczka

Potrafisz przerzucić się z dresów w garnitur   a ze skurwiela zmienić się w kochanego chłopaka. I to tylko dla mnie. namalowanaksiezniczka

namalowanaksiezniczka dodano: 7 października 2011

Potrafisz przerzucić się z dresów w garnitur , a ze skurwiela zmienić się w kochanego chłopaka. I to tylko dla mnie./namalowanaksiezniczka

Pomimo tych spięć między nami   co dzień na mojej twarzy gości szczery uśmiech  a to dzięki niemu. namalowanaksiezniczka

namalowanaksiezniczka dodano: 7 października 2011

Pomimo tych spięć między nami , co dzień na mojej twarzy gości szczery uśmiech, a to dzięki niemu./namalowanaksiezniczka

Dobry przyjaciel gdy będziesz płakać powie „ będzie dobrze   ułoży się. ” Prawdziwy usiądzie obok zacznie płakać z Tobą i powie „ Nie martw się Mosiu   razem zawsze damy radę.” namalowanaksiezniczka

namalowanaksiezniczka dodano: 7 października 2011

Dobry przyjaciel gdy będziesz płakać powie „ będzie dobrze , ułoży się. ” Prawdziwy usiądzie obok,zacznie płakać z Tobą i powie „ Nie martw się Mosiu , razem zawsze damy radę.”/namalowanaksiezniczka

nie mam w archiwum rozmów z Nim  bo nigdy nie przypuszczałam  że nie pojawią się następne. potrafiłabym opisać nasz pierwszy pocałunek co do każdego pociągnięcia nosem w gwałtownym oddechu  lecz nigdy nie umiałabym unaocznić ostatniego  bo nie miał nim być. nie pamiętam  jak odchodził  nie wiem  kiedy zamknął za sobą drzwi  nie wiem co mówił. odgłos pękającego serca zagłuszył każde z Jego słów.

definicjamiloscii dodano: 7 października 2011

nie mam w archiwum rozmów z Nim, bo nigdy nie przypuszczałam, że nie pojawią się następne. potrafiłabym opisać nasz pierwszy pocałunek co do każdego pociągnięcia nosem w gwałtownym oddechu, lecz nigdy nie umiałabym unaocznić ostatniego, bo nie miał nim być. nie pamiętam, jak odchodził, nie wiem, kiedy zamknął za sobą drzwi, nie wiem co mówił. odgłos pękającego serca zagłuszył każde z Jego słów.

daj mi to silne ramię w której będę mogła wbić w furii paznokcie. daj mi ciepłe wargi  które rozgrzeją mi policzki każdego zimnego  jesiennego wieczoru. proszę. choć na tydzień ten zapach  który otulał mnie każdej nocy  tamtego roku.

definicjamiloscii dodano: 7 października 2011

daj mi to silne ramię w której będę mogła wbić w furii paznokcie. daj mi ciepłe wargi, które rozgrzeją mi policzki każdego zimnego, jesiennego wieczoru. proszę. choć na tydzień ten zapach, który otulał mnie każdej nocy, tamtego roku.

potykam się o kawałki odłamane od mojego skruszonego serca.

definicjamiloscii dodano: 7 października 2011

potykam się o kawałki odłamane od mojego skruszonego serca.

przytrzymał mnie w mocnym w uścisku. klatka piersiowa unosiła Mu się nierytmicznie.   jestem... jestem  kochanie.   nie słuchałam. płakałam w Jego bluzę pociągając nosem.   byłem idiotą. jestem. nie płacz  proszę.   bełkotał bezsensownie  a zdając sobie sprawę  że nic do mnie nie dociera  odsunął moje ciało za wysokość ramion.   tak wiele chciałbym Ci dawać  a tak niewiele mam.   szepnął  a ja nie potrzebowałam nic więcej. przytknęłam swoje wargi do Jego chłodnych ust  czując jak oddaje mi swoje serce.

definicjamiloscii dodano: 7 października 2011

przytrzymał mnie w mocnym w uścisku. klatka piersiowa unosiła Mu się nierytmicznie. - jestem... jestem, kochanie. - nie słuchałam. płakałam w Jego bluzę pociągając nosem. - byłem idiotą. jestem. nie płacz, proszę. - bełkotał bezsensownie, a zdając sobie sprawę, że nic do mnie nie dociera, odsunął moje ciało za wysokość ramion. - tak wiele chciałbym Ci dawać, a tak niewiele mam. - szepnął, a ja nie potrzebowałam nic więcej. przytknęłam swoje wargi do Jego chłodnych ust, czując jak oddaje mi swoje serce.

talencie ! szczęścia i dużo dużo miłości       teksty tymbarkoholiczka dodał komentarz: talencie ! szczęścia i dużo dużo miłości ; - * do wpisu 7 października 2011
Uśmiechnięty ruszył w moją stronę nie spuszczając ze mnie wzroku.Przedzierał się między ludźmi na szkolnym korytarzu aż w koncu znalazł się jakieś 2 metry ode mnie.Zatrzymałam się w oczekiwaniu na przywitanie lecz on jednak przeszedł obok mnie zatrzymując do końca wzrok na mnie.Nieświadoma odwróciłam się na pięcie i ujrzałam swojego byłego chłopaka obejmującego i całującego inną.Poczułam się jakbym przed sekundą została spoliczkowana  mimo że od praweie dwóch lat mam takie widoki.Jednak za każdym razem czuję dokładnie to samo..Nie chcę by na mnie patrzył nie chcę by robił mi złudne nadzieję nie chcę by uśmiechał sie do mnie w taki sposób jak kiedyś..Chcę aby zniknął..Raz na zawsze zniknął z mojej głowy i mojego serca.Podobno mnie nie kocha  podobno nic już do mnie nie czuję..Więc dlaczego ja nadal nie potrafię zapomnieć..?    pozorna

pozorna dodano: 7 października 2011

Uśmiechnięty ruszył w moją stronę nie spuszczając ze mnie wzroku.Przedzierał się między ludźmi na szkolnym korytarzu aż w koncu znalazł się jakieś 2 metry ode mnie.Zatrzymałam się w oczekiwaniu na przywitanie,lecz on jednak przeszedł obok mnie zatrzymując do końca wzrok na mnie.Nieświadoma odwróciłam się na pięcie i ujrzałam swojego byłego chłopaka obejmującego i całującego inną.Poczułam się jakbym przed sekundą została spoliczkowana, mimo,że od praweie dwóch lat mam takie widoki.Jednak za każdym razem czuję dokładnie to samo..Nie chcę by na mnie patrzył,nie chcę,by robił mi złudne nadzieję,nie chcę,by uśmiechał sie do mnie w taki sposób jak kiedyś..Chcę,aby zniknął..Raz na zawsze zniknął z mojej głowy i mojego serca.Podobno mnie nie kocha, podobno nic już do mnie nie czuję..Więc dlaczego ja nadal nie potrafię zapomnieć..? || pozorna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć