głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zuuzi

  Rzeczywistość potrafi kopać mocno   gasić piaskiem ognie naszych marzeń.

chwilabezoddechu dodano: 2 maja 2010

` Rzeczywistość potrafi kopać mocno , gasić piaskiem ognie naszych marzeń.

  z powietrza na szczytach mojej wyobraźni   w poświacie stu księżyców.  z sufitem na podobieństwo nocy   w poświacie stu niemych księżyców.

chwilabezoddechu dodano: 2 maja 2010

` z powietrza na szczytach mojej wyobraźni, w poświacie stu księżyców. z sufitem na podobieństwo nocy, w poświacie stu niemych księżyców.

  To ty sobie wmówiłeś  że najlepiej mi przy Tobie   Nie pierwszy  jesteś  i nie będziesz tez ostatni..

chwilabezoddechu dodano: 2 maja 2010

` To ty sobie wmówiłeś, że najlepiej mi przy Tobie, Nie pierwszy jesteś, i nie będziesz tez ostatni..

  Co dzień   spotykam ludzi   których nie lubie      w miejsach   ktore nie znosze      mowie im rzeczy   o ktorych nie myśle      udajac czlowieka   ktorym nie jestem.

chwilabezoddechu dodano: 2 maja 2010

` Co dzień - spotykam ludzi , których nie lubie , w miejsach , ktore nie znosze , mowie im rzeczy , o ktorych nie myśle , udajac czlowieka , ktorym nie jestem.

  tak to już jest prawda jest tylko jedna  nie owijaj w bawełnę przejdź prosto do sedna  pamiętaj fakt to fakt  a brednia to brednia  jedna jest racja tak jak miłość jest jedna.

chwilabezoddechu dodano: 2 maja 2010

` tak to już jest prawda jest tylko jedna nie owijaj w bawełnę przejdź prosto do sedna pamiętaj fakt to fakt, a brednia to brednia jedna jest racja tak jak miłość jest jedna.

  Kiedy powiedzialas jakas nieistotna glupote a wszyscy smiali sie przez miesiac.Kiedy chcesz odpoczac a nagle wszyscy mają jakiś interes.Kiedy sądziłaś   ze jestes w czyms dobra a nie zrobilas na nikim wrażenia.                      REAKCJA OTOCZENIA :

chwilabezoddechu dodano: 2 maja 2010

` Kiedy powiedzialas jakas nieistotna glupote a wszyscy smiali sie przez miesiac.Kiedy chcesz odpoczac a nagle wszyscy mają jakiś interes.Kiedy sądziłaś , ze jestes w czyms dobra a nie zrobilas na nikim wrażenia. REAKCJA OTOCZENIA :/

  Uodpornienie na 'dasz radę'. Alegria na 'będzie dobrze'. Wstręt do 'wszystko się ułoży'. Awersja na 'nie martw się'.

chwilabezoddechu dodano: 2 maja 2010

` Uodpornienie na 'dasz radę'. Alegria na 'będzie dobrze'. Wstręt do 'wszystko się ułoży'. Awersja na 'nie martw się'.

 ODCHODZĘ. TAK  TAK. NA JAKIŚ CZAS ODCHODZĘ Z MOBLO. WIĘC W NAJBLIŻSZYM CZASIE NIE BĘDĄ SIĘ POJAWIAĆ NOWE WPISY NA MOIM PROFILU. MOŻE WRÓCĘ  RACZEJ. DZIĘKUJĘ WAM ZA WSZYSTKO. BYŁO MI BARDZO MIŁO  PRZEBYWAĆ TU Z WAMI I DZIELIĆ SIĘ TYM CO CZUJĘ. UBÓSTWIAM WAS I DZIĘKUJĘ JESZCZE RAZ. TRZYMAJCIE SIĘ CIEPŁO   . abstracion.

abstracion dodano: 30 kwietnia 2010

*ODCHODZĘ. TAK, TAK. NA JAKIŚ CZAS ODCHODZĘ Z MOBLO. WIĘC W NAJBLIŻSZYM CZASIE NIE BĘDĄ SIĘ POJAWIAĆ NOWE WPISY NA MOIM PROFILU. MOŻE WRÓCĘ, RACZEJ. DZIĘKUJĘ WAM ZA WSZYSTKO. BYŁO MI BARDZO MIŁO, PRZEBYWAĆ TU Z WAMI I DZIELIĆ SIĘ TYM CO CZUJĘ. UBÓSTWIAM WAS I DZIĘKUJĘ JESZCZE RAZ. TRZYMAJCIE SIĘ CIEPŁO ;*. abstracion.

'jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją  że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie  zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc  który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy  a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy  wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. poddaję się. z miłością nie wygram. kochałam Cię. dotrzymuję obietnicy. zapominam.'   przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru  leżący na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali  że spadała z okna krzycząc Jego imię.

abstracion dodano: 28 kwietnia 2010

'jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją, że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie, zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc, który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy, a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy, wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. poddaję się. z miłością nie wygram. kochałam Cię. dotrzymuję obietnicy. zapominam.' - przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru, leżący na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali, że spadała z okna krzycząc Jego imię.

podeszła do Niego i wręczyła mu paczuszkę. spuścił swój speszony wzrok  ówcześnie ujrzawszy jej przeszklone łzami oczy.   zapomnę.   wyszeptała odchodząc. słyszał z oddali jak zanosi się płaczem. kucnął i zaczął niezdarnie odpakowywać paczkę  delikatnie rozwiązując perfekcyjnie związaną kokardkę. podnosząc wieczko ujrzał trzy rzeczy  paczkę żelek  papierosa i zapałkę. żelki miały symbolizować ich wspólną miłość. obydwoje kochała równie bardzo. papieros miał symbolizować jej uzależnienie od Niego. a zapałka? zapałka miała symbolizować  niewykorzystane szanse. wierzyła  że uda się jej zapalić ją po raz kolejny  ale On jej na to nigdy nie pozwolił.

abstracion dodano: 28 kwietnia 2010

podeszła do Niego i wręczyła mu paczuszkę. spuścił swój speszony wzrok, ówcześnie ujrzawszy jej przeszklone łzami oczy. - zapomnę. - wyszeptała odchodząc. słyszał z oddali jak zanosi się płaczem. kucnął i zaczął niezdarnie odpakowywać paczkę, delikatnie rozwiązując perfekcyjnie związaną kokardkę. podnosząc wieczko ujrzał trzy rzeczy; paczkę żelek, papierosa i zapałkę. żelki miały symbolizować ich wspólną miłość. obydwoje kochała równie bardzo. papieros miał symbolizować jej uzależnienie od Niego. a zapałka? zapałka miała symbolizować, niewykorzystane szanse. wierzyła, że uda się jej zapalić ją po raz kolejny, ale On jej na to nigdy nie pozwolił.

uważasz  że ona jest ode mnie lepsza? że jest w stanie zaoferować Ci więcej? bardziej Cię pokochać? jesteś w błędzie. ale nie zamierzam Cię z niego wyprowadzać. zasłużyłeś sobie na to  aby przekonać się o tym na własnej skórze.

abstracion dodano: 28 kwietnia 2010

uważasz, że ona jest ode mnie lepsza? że jest w stanie zaoferować Ci więcej? bardziej Cię pokochać? jesteś w błędzie. ale nie zamierzam Cię z niego wyprowadzać. zasłużyłeś sobie na to, aby przekonać się o tym na własnej skórze.

dziękuję za wszystkie komentarze    ! wybaczcie  że nie dziękuję za każdy z osobna  ale nie jestem w stanie xd. nawet nie wiecie  jak cieszy mnie fakt  że komuś podoba się to co piszę. dziękuję Wam bardzo  że poświęcacie czas na czytanie moich wypocin. zapraszam do dalszego śledzenia mojego profilu i wyrażania opinii na temat  tego co piszę. z miłą chęcią przyjmę wszelaką krytykę i popracuję nad tym co się nie podoba. dziękuję jeszcze raz! jesteście świetni :  .   .

abstracion dodano: 27 kwietnia 2010

dziękuję za wszystkie komentarze ;* ! wybaczcie, że nie dziękuję za każdy z osobna, ale nie jestem w stanie xd. nawet nie wiecie, jak cieszy mnie fakt, że komuś podoba się to co piszę. dziękuję Wam bardzo, że poświęcacie czas na czytanie moich wypocin. zapraszam do dalszego śledzenia mojego profilu i wyrażania opinii na temat, tego co piszę. z miłą chęcią przyjmę wszelaką krytykę i popracuję nad tym co się nie podoba. dziękuję jeszcze raz! jesteście świetni : >. ;*.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć