 |
|
. śpie . i proszę cię , jeżeli nie masz co robić w nocy , to nie wiem , śmieci wyrzuć , albo coś , ale po raz kolejny nie wpierdalaj mi się do snu
|
|
 |
|
Widziałam , jak odchodziłeś . Czułam, jak moja twarz tonie we własnych łzach. Miałam świadomość, że opuszczasz mnie już na zawsze.Nie zobaczę Twojej twarzy już nigdy więcej. Bolało niesamowicie. Ty patrząc na mój powoli zmniejszający się obraz ciała, za Twoimi plecami, odczuwałeś identycznie to samo. Zastanawiam się , czy uważać to za diabelną nienawiść Boga do Nas, czy piękno objawiające się w uczuciu, które jest na tyle silne, by pozwolić na taka rozłąkę ?
|
|
 |
|
zapomnę, tak jak prosiłeś. więcej nie odbierzesz telefonu ode mnie, ani nie przeczytasz wiadomości, nadanej z mojego numeru. ale proszę, nie rzucaj mi się na szyję, po tygodniu, jak to zwykle masz w zwyczaju. bo kolejnego 'come back', nie będzie. wyrosłam ze zdewastowanych zabawek..
|
|
 |
|
a gdybym miała wyjebane na Ciebie tak jak na lekcje to bym kurwa była w końcu może szczęśliwa.
|
|
 |
|
"jesteś silna, dasz sobie radę" - oczywiście, że tak, jestem chodzącym posągiem, a wszystko odbija się ode mnie, wcale nie cierpię, i to nie prawda, że co noc wylewam łzy, a poduszka jest mokra i brudna od łez zmieszanych z tuszem do rzęs.
|
|
 |
|
ja to już nawet kurwa w kropce nie jestem, tylko w jakiejś dupie, ewentualnie.
|
|
 |
|
potrafię rozwiązać problemy całego świata, tylko nie kurwa swoje.
|
|
 |
|
nadchodzi dzień, kiedy robisz makijaż tylko dlatego, że jest on zdecydowanie najmocniejszym argumentem na to, aby powstrzymać się przed płaczem.
|
|
 |
|
wszystko się kurwa sypie, rozpierdala, jebie.
|
|
 |
|
wyrosłam z lalek, ale z ciebie skarbie nie potrafię.
|
|
 |
|
wiem, że muzyka jest dobra na wszystko. ale dźwięki lecące z płyty, telefonu czy radia nie przytulą Cię ani nie powiedzą, że Cię kochają.
|
|
 |
|
Wybiec myślą na przeciw, jak dziwką, na Szczecin.
|
|
|
|