 |
|
lubiłam jak bawił się moimi włosami , jak przytulał mnie , jak dawał mi na noc swoją ulubioną bluzę , jak łapał mnie za rękę , po prostu lubiłam w nim wszystko . nie szukałam ideału , ale przypadkowo znalazłam szczęście , którego szukałam całe życie . kolorował wszystkie moje szare dni , wspierał mnie , był dla mnie wszystkim . w jego ramionach czułam się bezpiecznie , a najlepsze było to , że wiedziałam że mnie kocha .
|
|
 |
|
Jesteś nic nie wartym skurwysynem, frajerem bez uczuć, egoistycznym idiotą ale i tak Cię kocham, absurd kurwa. | fuckyouwhore
|
|
 |
|
Musimy popełniać własne błędy. Musimy sami się na nich uczyć. Musimy zmiatać dzisiejszą możliwość pod jutrzejszy dywan, dopóki już więcej tam nie zmieścimy. Dopóki wreszcie nie zrozumiemy, że pewność jest lepsza od niepewności, że jawa jest lepsza niż sen, i że nawet największa porażka, nawet najgorsza, jest sto razy lepsza od zaniechania próby.
|
|
 |
|
A potem dwunastoletni dzieciak opowiada ci o smaku maryśki , a jego akcje z alkoholem zawstydzają te Twoje. Patrzysz jak to wszystko podąża w złym kierunku, a ty masz ochotę to wszystko zatrzymać, cofnąć czas, cokolwiek. Niestety żyjemy w czasach gdzie o seksie dowiem się więcej już w podstawówce niż w internecie. /esperer
|
|
 |
|
Przepraszam. Nie jestem jeszcze na etapie 'cieszy mnie sam fakt,że byłeś'. Chodź, albo spierdalaj. Inna opcja mi nie smakuję. /esperer
|
|
 |
|
Kłam. Kłam ile się da, bo ja robię to cały czas. Udawajmy, że jest dobrze,że się rozumiemy,że ty lubisz mnie, a ja kocham ciebie. Kłam, kłam,kłam mi. Nie chcę znać prawdy, chcę żyć złudzeniami. /esperer
|
|
 |
|
moje nic nie robienie jest ciekawsze od waszych 'wielkich akcji'. /esperer
|
|
 |
|
widzisz, bo ja uważam, że jak ludzie tyle czasu byli razem, to cokolwiek by się nie działo to łatwiej jest wrócić do siebie niż szukać i poznawać, przywyczajać się do kogoś nowego
|
|
 |
|
mam coś w sobie, co cię kręci
|
|
 |
|
wróć do mnie, kiedy zrozumiesz dlaczego odeszłam
|
|
 |
|
jakbyś się poczuł, gdyby przy krótkim "żegnaj" ktoś odebrał ci duszę?
|
|
|
|