 |
|
Przy Tobie nawet cytryna staje się słodka kochanie . ♥,♥
|
|
 |
|
- Gdzie jestes ? - W autobusie . - no dobra , to się pośpiesz . - przeciez go kurwa nie prowadzę !
|
|
 |
|
co się tak dziwicie ? dorosłam . lizaka zamieniłam na papieros . misie i lalki na chłopaków . sok na wódkę . ^.-
|
|
 |
|
nie nawidzę Cię za to , że tak bardzo Cię kocham .
|
|
 |
|
nigdy nie dowiesz się , jak bardzo starałam się uśmiechać , kiedy czułam jak w środku rozpadam się na kawałki .
|
|
 |
|
Czy mnie to boli ? Nie . Mnie to wewnętrznie rozpierdala . -.-
|
|
 |
|
szczęściem był kolor jego oczu , jego śmiech , jego obecność .
|
|
 |
|
Może kiedyś napiszę o tym książkę. O tym, jak w kilka sekund potrafiłeś zniszczyć mój cały misterny plan bycia szczęśliwą.
|
|
 |
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy.
|
|
 |
|
mamo ! nie jestem uzależniona od komputera , tylko od osoby , z którą piszę ! ^.-
|
|
 |
|
- dlaczego Go kochasz ? - a ty dlaczego obgryzasz paznokcie ? - próbowałam przestać ale nie potrafie . - no właśnie ...
|
|
 |
|
wiesz jak to bolało jak powiedziałeś , że zerwałeś bo byłam idealna ale się spierdoliłam ? ... teraz mówisz , że nie możesz beze mnie żyć ?! kurwa , nie łapie tego . gubie się po prostu . -.-
|
|
|
|